Wrocław ma swoje rzeźby krasnali, a Ostrów ma serię kamiennych jabłuszek. Do kolekcji ostrowskich jabłuszek dołączyła kolejna rzeźba. Przed Ostrowskim Centrum Kultury można zobaczyć jabłko, które powstało z okazji 30. jubileuszu WOŚP.

Chyba każdy ostrowianin wie, że ostrowskie jabłuszka to małe rzeźby położone “w różnych punktach miasta. Ich lokalizację, jak i same jabłka, nie są przypadkowe, a każde z nich ma swoją historię.

Tak też jest z najnowszym jabłkiem, które stanęło przy OCK dla upamiętnienia 30 lat grania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Ostrowie. Swoje nowe miejsce otrzymało również jabłko poświęcone Krzysztofowi Komedzie, które zamieniło schody budynku dawnego kina na schody I LO. Tego samego, gdzie kiedyś uczył się Komeda.

na fot.: jabłuszko K. Komedy

Autorką jabłek jest ostrowska artystka Agnieszka Lisiak “Skórka”, która opowiedziała słuchaczom radiaCENTRUM o źródłach inspiracji na serię popularnych miniatur rzeźbiarskich.

„Zaproponowałam władzom miasta pomysł z ostrowskimi jabłuszkami, ponieważ jest to nawiązanie do herbu miasta i legendy o Ostrowie. Plus potem kolejne jabłuszka, związane z jakimiś okolicznościami, jak na przykład na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę, jabłuszko Republiki ostrowskiej, czy też jabłuszko upamiętniające PKP, przy dworcu”.

Jak się okazuje, to nie koniec, bo autorka ma już kolejne pomysły na miejskie jabłuszka, które mają ewaluować w zaskakującym kierunku.

„Mam pomysł, żeby zrobić dla miasta jabłuszko w większej skali, żeby to było widoczne w mieście nie tylko, jako mała architektura, ale też forma rzeźbiarska dla miasta. Mam już projekty. Zaproponowałam rozwiązanie fontann miejskich i ławek w formie jabłek”.

Nowe jabłko, które powstało z okazji 30. finału WOŚP, nie zostało jeszcze oficjalnie odsłonięte, gdyż miasto zabiega, by zrobić to z udziałem szefa orkiestry, Jurka Owsiaka.

Gorąca dyskusja o wariantach Kolei Dużych Prędkości na czwartkowej sesji miejskiej Kalisza.

"Podczas konsultacji społecznych w Kaliszu połowę czasu spędziliśmy na słuchaniu zespołu Pieśni Tańca Mazowsze i kapeli z Błaszek" - tymi słowami określił radny PiS, Artur Kijewski część oburzonych uczestników, którzy przybyli na spotkanie z przedstawicielami spółki CPK. I jak stwierdził, nie tak powinna wyglądać ważna dla mieszkańców dyskusja.

Jednocześnie radny Kijewski zarzucił rajcom z Koalicji Obywatelskiej, że ci opowiadają bajki mieszkańcom o forsowaniu tzw. igreka, który miałby powstać tuż za granicą Kalisza, pomiędzy Skalmierzycami a Ociążem. Zauważył, że planowana linia kolejowa na Wrocław przechodziłaby wówczas przez obszar Natury 2000. Radny PiS przywołał również wystąpienie posłanki Lewicy, Karoliny Pawliczak, która w trakcie spotkania sprzeciwiała się powstaniu szprych KDP w proponowanych wariantach. Uważa, że z jej wypowiedzi nic nie wynikało.

"Panie radny, jak pan chce sobie tak śmieszkować z pani poseł, robi pan to na własną odpowiedzialność. Jak znam panią poseł, to zdrowo panu odparuje. Drwić z mieszkańców, że to jakiś zespół Pieśni i Tańca Mazowsze i kapela z Błaszek to już nie przystoi. A jeżeli chodzi o samego 'igreka', który jest złożony w Komisji Europejskiej, gdzie mamy genialny dojazd z obwodnicą w Skalmierzycach i możemy dostać się tam w 5 minuty, uważam to za świetne rozwiązanie dla Kalisza" - powiedział Dariusz Grodziński, radny KO.

na fot.: Dariusz Grodziński / radny KO

Według Kijewskiego jego wypowiedź o mieszkańcach miała charakter żartobliwy. Jednocześnie ogłosił Radzie Miejskiej, że zbiera pewne informacje o kaliskich rajcach opozycji. Zwrócił się też do gości obecnych na sesji.

"Pana kolega, z którym pan się pokazuje na zdjęciach, napisał w mediach społecznościowych 'przez grupę debili miasto stoi'. Czy to według pana jest fajne? Pan się z tego tak cieszy? Niech pan może znajdzie u nas czy u kogoś innego na Facebooku podobne sformułowania. Na tej sali są też osoby, które domagają się tolerancji i szanowania. Widziałem tam różne zdjęcia i takie rzeczy, gdzie Ci państwo odnosili się do naszej formacji, w jakby niezbyt sympatycznych słowach" - powiedział Artur Kijewski, radny PiS.

na fot.: Artur Kijewski / radny PiS

Grodziński zaprzeczył tym informacjom i stwierdził, że to chybiony cytat. Obiecał też, że zajmie się tą sprawą. Dodał również, że w związku z wypowiedzią radnego PiS-u ma obawy, jakie teczki z informacjami posiada Kijewski i czy są one prawdziwe.

Już w tę sobotę, 1 października od godziny 12:00 do 16:30 na terenie ośrodka OSRiR nad zalewem Szałe będzie można bezpłatnie się przebadać, a także wykonać niektóre badania. A to za sprawą „Pikniku Medycznego – Sobota dla Zdrowia”, który organizuje Szpital Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy oraz Fundacja Szpital Wolica. A jakie badania dokładnie będzie można wykonać? O tym opowiedziała radiuCENTRUM Wioletta Przybylska, rzeczniczka prasowa szpitala.

„Będą to badania i konsultacje medyczne głównie z pulmonologami, będą wykonywane bezpłatne zdjęcia RTG, badania Dopplera, badanie USG oraz badanie krwi. Taki piknik odbywa się już po raz drugi i ta inicjatywa jest bardzo ważna, bo dzięki poprzedniemu piknikowi udało się wykryć świeże zmiany w płucach, wczesne stadium nowotworu u jednej osoby, a u kilku innych stwierdzono natychmiastową konieczność leczenia zakrzepicy”.

Oprócz tego odbędą się także szkolenia i konkursy z umiejętności udzielania pierwszej pomocy. To wszystko w piknikowej atmosferze. Na najmłodszych czekają zabawy, dmuchane zjeżdżalnie, animacje, konkursy, przejażdżki bryczką konną, karetką pogotowia oraz wozem strażackim a na nieco starszych grill, gorąca kawa herbata i napoje i słodycze. Początek o 12:00, zakończenie pikniku zaplanowano na 16:30.