Decyzją rządu, nawet w strefach żółtych wydarzenia sportowe od 17 października będą odbywać się bez udziału publiczności. Kibice muszą obejść się smakiem, bo nie zobaczą na żywo swoich ulubionych drużyn.

W powiecie ostrowskim, gdzie wprowadzono strefę czerwoną piłkarze ręczni Szczypiorniaka Gorzyce Wielkie zagrają bez udziały publiczności swój mecz 5 kolejki I ligi grupy B, w którym w sobotę o 18:00 zmierzą się z Borem Oborniki Śląskie. Derby Wielkopolski w Poznaniu o tej samej porze rozegrają z kolei szczypiorniści KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
Natomiast mecz piłkarzy Ostrovii 1909 Ostrów z Polonią Kępno ma zostać przełożony z uwagi na zagrożenie epidemiczne w ostrowskim zespole. Przed tygodniem drużyna Grzegorza Dziubka nie grała z podobnego powodu meczu w Poznaniu z rezerwami Warty. Tak czy inaczej wszystkie mecze piłkarskie odbywać się będą przy pustych trybunach.

Żużlowcy sezon ligowy zakończyli, ale do rozegrania pozostają jeszcze zawody juniorskie oraz 68. Turniej o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. O ile Młodzieżowe Drużynowe Mistrzostwa Wielkopolski bez udziału widzów odbędą się, o tyle pewnie najstarszy turniej żużlowy w Polsce bez wpływów z biletów może być trudno rozegrać.

Trwa zwycięska passa kaliskich siatkarek. W piątkowy wieczór, w hali Arena, w meczu 5 kolejki Tauron Ligi Energa MKS Kalisz pokonał Pałac Bydgoszcz 3:2. Tym samym podpieczne Jacka Pasińskiego zanotowały pierwszą wygraną na własnym parkiecie.

To było zacięte, ponad dwugodzinne widowisko i tylko szkoda, że ze względu na obostrzenia sanitarne mogła je obejrzeć zaledwie garstka kibiców. Spotkanie z Pałacem Bydgoszcz kaliszanki rozpoczęły od pewnego zwycięstwa w pierwszym secie do 19-tu, w którym pierwszoplanową rolę odegrała Zuzanna Szperlak, autorka 6 punktów. Niestety w drugim secie role się odwróciły i bydgoszczanki od początku wypracowały sobie wysoką przewagę sięgającą nawet 7 punktów 10:3, w efekcie pokonując gospodynie do 18-tu. Również trzeci set padł łupem przyjezdnych, w którym po emocjonującej końcówce zwyciężyły na przewagi 26:24. W czwartym secie siatkarki MKS-u Kalisz poprawiły przyjęcie i skuteczność w ataku. W efekcie wygrywając go wysoko do 17-tu doprowadziły do tiebreaka. W decydującej partii wyrównany pojedynek był do stanu 8:7. Potem kaliszanki zdobyły pięć punktów z rzędu i pewnie wygrywając ostatniego seta 15:11 mogły się cieszyć z trzeciego z rzędu zwycięstwa. Najlepszą zawodniczką meczu została kaliska przyjmująca Magdalena Damaske, zdobywczyni 20 punktów. Po tej wygranej podopieczne Jacka Pasińskiego z dorobkiem 10 punktów awansowały na pozycję wicelidera ekstraklasowej tabeli.

Energa MKS Kalisz – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:19, 18:25, 24:26, 25:17, 15:11)

Energa MKS: Polak 2, Ptak 2, Damaske 20, Szperlak 10, Centka 15, Gałkowska 6 oraz Łysiak (l), Mazur (l), Bałuk 5, Chrzan, Szczurowska 15, Bednarek 5

Pałac Bydgoszcz: Dascalu 17, Ziółkowska 10, Mazurek 5, Żurowska 14, Różyńska 8, Bidias 13 oraz Jagła (l), Lijewska 1, Hawryła, Michalewicz, Mucha.

Kolejnych emocji do ostatnich sekund dostarczyli kaliscy szczypiorniści. W meczu 6 serii PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz pokonał na wyjeździe Stal Mielec, ale dopiero po rzutach karnych. W regulaminowym czasie był remis 23:23.

Spotkanie w Mielcu lepiej rozpoczęli kaliszanie, którym udało się wypracować trzybramkową przewagę dzięki świetnej grze w obronie i dobrze funkcjonującemu atakowi. Jednak po karach dla graczy MKS-u, gospodarze odrobili straty, a na przerwę schodzili prowadząc dwoma golami 15:13. Drugą połowę MKS Kalisz rozpoczął od celnych trafień Piotra Krępy, Mateusza Góralskiego i Marka Szpery. Jednak w 45 minucie z powodu gradacji kar parkiet opuścił Mateusz Kus, co wybiło gości z rytmu. W decydującym kwadransie wynik oscylował wokół remisu, co zwiastowało emocjonującą końcówkę. W ostatniej minucie obie drużyny straciły swoje szanse i końcowa syrena zawyła przy remisie 23:23.

W rzutach karnych kaliszanie okazali się bezbłędni wygrywając je 5:3. Serię rzutów karnych pewnie rozpoczął Maciej Pilitowski, a następnie do siatki trafiali: Stanisław Makowiejew, Krzysztof Misiejuk, Piotr Krępa i Marek Szpera. Tym samym kaliszanie wywieźli z Mielca zwycięstwo i dwa punkty. A już w tę środę MKS rozegra w hali Arena zaległy pojedynek z Azotami Puławy. Niestety według nowych obostrzeń sanitarnych mecz odbędzie się bez udziału kibiców.

SPR Stal Mielec - Energa MKS Kalisz 23:23 (15:13) k.3:5

Stal Mielec: Wiśniewski, Andjelić – Wilk 5, Monczka 4, Ivanović 4, Wojdak 2, Krycki 2, Wołyncew 2, Kornecki 2, Krupa 1, Chodara 1, Petrović, Mochocki, Nowak, Janyst.

Energa MKS Kalisz: Krekora, Zakreta – Adamski 6, Szpera 4, Góralski 4, Krępa 3, Makowiejew 2, Misiejuk 1, Kus 1, Czerwiński 1, Kamyszek 1, Wróbel, Drej, K. Pilitowski, M. Pilitowski.

Derby Wielkopolski w I lidze piłkarzy ręcznych dla Grunwaldu Poznań, który pokonał KPR Ostrovię 29:25. Czwartej porażki z rzędu w sobotę doznali także piłkarze ręczni Szczypiorniaka Gorzyce Wielkie.

Ostrovia w Poznaniu w pierwszej połowie grała dobrze. Prowadziła nawet różnicą 3 bramek i spokojnie mogła kontrolować sytuację. Źle rozegrała jednak końcówkę przed przerwą, kiedy to zamiast prowadzić trzema bramkami, wygrywała zaledwie jedną. Grunwald w drugiej połowie poszedł za ciosem. Odskoczył na kilka bramek, a między słupkami w ekipie z Poznania cuda wyprawiał Miłosz Byczek. Ostrovia przegrywała w 50. minucie 20:25. Rzuciła się jeszcze do odrabiania strat. Zdobyła trzy bramki z rzędu, ale Grunwald nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa i wygrał derby Wielkopolski z Ostrovią 29:25.

Nie powiodło się także drugiej drużynie z powiatu ostrowskiego. Szczypiorniak Gorzyce Wielkie we własnej hali, grając bez czterech klubowych zawodników, przegrał z Borem Oborniki Śląskie 25:32, przegrywając do przerwy 12:19.

To czwarta z rzędu porażka beniaminka grupy B I ligi.

na fot.: KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski