Jutro o godzinie 17.00 w hali przy ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie piłkarze ręczni Ostrovii rozegrają czwarte spotkanie w tym sezonie. Tym razem rywalem ostrowian będzie Techtrans Elbląg. Na razie rewelacyjny beniaminek I ligi wygrał trzy mecze z rzędu i zajmuje wysokie trzecie miejsce w tabeli. Trener Rafał Stempniak wierzy, że jego zespół nie tylko utrzyma świetną formę, ale może jeszcze grać lepiej.

"Mam nadzieję, że forma będzie jeszcze rosła, a jeżeli nie, to jak najdłużej uda nam się ją utrzymać na takim poziomie jakim jest w tej chwili. O przygotowanie fizyczne zawodników jestem spokojny. Chłopakom jak do tej pory się to nie zdarzyło, ale mam świadomość, że może w meczu z silnym przeciwnikiem dojść do sytuacji, że w dramatycznej końcówce któremuś z zawodników może zadrżeć ręka. Nie zapominajmy, że mamy młody zespół, który wciąż się uczy, szczególnie piłki ręcznej na pierwszoligowym poziomie" - zaznacza szkoleniowiec Ostrovii.

Jutrzejszy rywal Ostrovii przegrał ostatnio z liderem Nielbą Wągrowiec. Drużyna z Elbląga ma na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki, co daje jej siódme miejsce. Zespół gospodarzy wystąpi jutro osłabiony brakiem kontuzjowanego Marka Szpery. Nie wykluczone, że po kontuzji w barwach Ostrovii zadebiutuje rozgrywający Piotr Półrolnik. Wszystko okaże się dopiero po dzisiejszym treningu.

kmiecikrc.fm