Są ponownie liderem tabeli I ligi, choć przegrali cztery ostatnie wyjazdowe mecze z rzędu - mowa o koszykarzach BM Slam Stali Ostrów, którzy w sobotę o godzinie 19:00 zagrają w Tychach z tamtejszym GKS-em. Żółto-niebiescy po raz ostatni w obcej hali wygrali 7 listopada ubiegłego roku w Warszawie. "Na wyjazdach nie ma łatwych meczów" - powiedzieli Radiu Centrum trener Mikołaj Czaja oraz Adrian Mroczek-Truskowski.

"Mam nadzieję, że nie będę musiał dodatkowo mobilizować chłopaków przed kolejnym wyjazdowym meczem. My teraz na każde spotkanie w obcej hali musimy być zmobilizowani, gdziekolwiek byśmy nie jechali" - powiedział Radiu Centrum Mikołaj Czaja.

"Na początku sezonu wygraliśmy dużo meczów. Mieliśmy serię spotkań bez porażki. Każdy rywal, do którego jedziemy bardzo się na nas mobilizuje, chcąc pokonać drużynę z czuba tabeli. Chcą udowodnić, że tę niepokonaną Stal, która była na początku, też można ograć. Każdy na nas maksymalnie się mobilizuje, gra niesamowicie zdeterminowany. Nie mówię, że na innych przeciwników się nie mobilizują, ale na pewno pojedynki z liderem są wyjątkowe. Te drużyny naprawdę na nas przygotowują się bardziej, a poza tym nie są to wcale słabi rywale" - powiedział Radiu Centrum Adrian Mroczek-Truskowski.

BM Slam Stal Ostrów z bilansem 11 zwycięstw i 4 porażek jest liderem tabeli. Ich sobotni rywal GKS Tychy zajmuje dopiero dwunastą pozycję z dorobkiem 5 zwycięstw i 10 porażek. W czwartek wieczorem okazało się, że do GKS-u Tychy dołączy Marcin Dymała, ostrowianin, który do tej pory był najskuteczniejszym strzelcem I ligi w barwach Astorii Bydgoszcz.