Po ponad 80 latach rzeźba Mikołaja Kopernika znów stanęła w pałacu w Lewkowie. Oryginał został skradziony w czasie wojny, ale wykonana kopia również pięknie ozdobi jeden z salonów lewkowskiego pałacu.

Oryginalna rzeźba przedstawiająca Mikołaja Kopernika dłuta znanego w końcu XIX wieku rzeźbiarza Wiktora Brodzkiego, do 1943 roku była w Pałacu Lipskich w Lewkowie, w pomieszczeniu zwanym salonem Kopernika. Potem została najprawdopodobniej przez hitlerowców ukradziona i do dziś nie wiadomo co się z nią stało.

Dzięki staraniom dyrekcji muzeum, w pałacu w Lewkowie stanęła więc kopia rzeźby, wykonana przez dziekana Wydziału Rzeźby na ASP w Warszawie dr hab. Rafała Rychtera.

Aby odtworzyć słynną rzeźbę, potrzeba było dużo skomplikowanej pracy wielu ludzi i instytucji – mówi dyrektor muzeum w Lewkowie, Sylwia Nowicka.

„Prace nad wykonaniem kopii trwały ponad rok. Najpierw musieliśmy otrzymać zgodę Zamku Królewskiego w Warszawie, które posiada rzeźbę Brodzkiego, ale w większych rozmiarach. Lewkowska postać miała około 90 cm, ta warszawska - 1,90 cm. Zanim dr Rafał Rychter mógł przystąpić do stworzenia rzeźby potrzebny był profesjonalny skan 3D istniejącej rzeźby. Skany trafiły do pracowni rzeźbiarza, dziekana katedry rzeźby ASP w Warszawie doktora Rafała Rychtera, który wykonał odlew silikonowy i formę gipsową”.

Lewkowska wersja rzeźby Kopernika pierwotnie była wykonana z białego alabastru, całość posadowiona była na postumencie z zielonego marmuru.

Odtworzona rzeźby to kolejny element pieczołowicie odtwarzanego po kawałku wyposażenia dawnego pałacu. Czego bowiem nie ukradli w Lewkowie Niemcy, to krótko po nich zniszczyli Rosjanie, aż wreszcie resztki wyposażenia zostały rozkradzione w czasach władzy ludowej.