By zagrać w PGNiG Superlidze potrzebują budżetu siedmiokrotnie większego niż dotychczas. Mowa o Klubie Piłki Ręcznej Ostrovia, który ma walczyć o sportowy awans do najwyżej klasy rozgrywkowej w barażach z KPR-em Legionowo.

"Nasz dotychczasowy budżet oscylował w granicach 300-320 000 złotych. Minimum na grę w PGNiG Superlidze to 2 000 000 złotych. Łatwo policzyć, że to prawie siedem razy tyle, co mieliśmy do tej pory " - mówi radiuCENTRUM Paweł Staszak, prezes KPR Ostrovia. Bez względu na wynik meczów barażowych, zarząd klubu poszukuje potencjalnych sponsorów. "Wstępne rozmowy były prowadzone, ale na skutek pandemii wszystko utknęło w martwym punkcie" - dodaje Staszak.

Póki co, nie wiadomo nawet kiedy odbędą się mecze barażowe. Historyczny awans do PGNiG Superligi ostrowskich szczypiornistów świetnie mógłby zbiec się z planowanym otwarciem Areny Ostrów. W przeszłości zawsze był argument, że nawet w obliczu awansu, nie było w Ostrowie odpowiedniej infrastruktury. Teraz hala widowiskowo-sportowa powstaje. Pandemia koronawirusa może spowodować jednak, że nie wiadomo, kiedy będzie można do niej wpuścić kibiców.