Kalisz będzie beneficjentem zmian na kolei. Pozycja Kalisza w ramach projektowanego odcinka Kolei Dużych Prędkości między Warszawą a Poznaniem była jednym z tematów piątkowej dyskusji ekspertów Centralnego Portu Komunikacyjnego z udziałem uczelni, organizacji i stowarzyszeń branżowych, m.in. Politechniki Warszawskiej, Instytutu Kolejnictwa i Tak dla CPK.

Dzięki wielomiesięcznej współpracy między Urzędem Miasta Kalisza, a planistami transportowymi i projektantami inwestycji CPK udało się wypracować rozwiązanie, które przewiduje, że budowa linii KDP będzie obejmowała również działania na rzecz zwiększenia integracji węzła przesiadkowego, w tym przebudowę istniejącej stacji w Kaliszu, w zakresie układu torowego i infrastruktury pasażerskiej. W porównaniu ze stanem obecnym proponowane rozwiązanie zakłada m.in. zwiększenie liczby peronów kolejowych do obsługi pasażerów, nowe rozwiązania dotyczące regionalnego i miejskiego transportu autobusowego, układu drogowego i sieci dróg rowerowych. Według założeń pociągi regio-ekspres trasę Kalisz - Poznań mają pokonywać w godzinę, podczas gdy obecnie taka podróż zajmuje co najmniej pół godziny dłużej.

W ramach tzw. Y najszybsze pociągi mają poruszać się obok Kalisza tzw. bajpasem. Natomiast poprzez łącznice przez Gród nad Prosną miałyby kursować pociągi nieco wolniejsze, ale wciąż rozpędzające się aż do 250 km/h.

Jak przekazują przedstawiciele spółki, najszybsze pociągi, kierowane obwodnicą Kalisza, na trasie Warszawa - Poznań miałyby zatrzymywać się w Łodzi. Dzięki temu przejazd między stolicami kraju i Wielkopolski miałby zająć godzinę i 38 minut. W ramach tego rozwiązania najszybsze pociągi, jadące do 350 km/h, omijałyby Kalisz, do którego kursowałyby jednak pociągi osiągające do 250 km/h. Eksperci CPK przekonują, że to rozwiązanie typowe na zachodzie Europy, gdzie koleje dużych prędkości funkcjonują od lat. "Szybka kolej jest jak autostrada, która obsługuje większe i mniejsze miasta po drodze poprzez zjazdy i węzły, z których kierowcy dojeżdżają do celu innymi drogami – wyjaśniał Michał Jasiak, dyrektor Biura Wdrażania Strategii i Planowania Podprogramu Kolejowego CPK.

Jak wynika z aktualnych harmonogramów CPK, do końca 2032 r. zostanie zbudowany i oddany do użytku odcinek KDP między Warszawą, stacją CPK i Łodzią, co zbiegnie się w czasie z przeniesieniem ruchu na nowe Lotnisko CPK. Pozostałe odcinki linii „Y”: Łódź – Wrocław i Sieradz – Poznań mają zostać uruchomione do 2035 r.

5 lat więzienia i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - to wyrok jaki zapadł w środę w Sądzie Rejonowym w Kaliszu, w sprawie ----> śmiertelnego potrącenia dwóch młodych kobiet <---- na obwodnicy Nowych Skalmierzyc, na drodze krajowej nr 25, na trasie Kalisz - Ostrów Wielkopolski. Do tragicznego wypadku doszło 7 listopada 2011. roku. Wyrok odczytała sędzia Ewa Kozłowska.

"Sąd Rejonowy w Kaliszu, po rozpoznaniu sprawy Błażeja H. oskarżonego o to, że 7 listopada 2011 roku w Kaliszu, drogą krają nr K25, kilometr drugi, poza obszarem zabudowanym na prostym odcinku drogi, prowadząc samochód osobowy Ford Galaxy, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, doprowadzając nieumyślnie do zaistnienia wypadku drogowego w ten sposób, że jadąc od kierunku Alei Wojska Polskiego w kierunku Nowych Skalmierzyc, korzystając wbrew przepisom, z telefonu komórkowego, wymagającego jego trzymania w ręku, prowadząc rozmowę telefoniczną bez zestawu głośnomówiącego, nie zastosował się do znaku drogowego poziomego P7B - linii krawędziowej ciągłej, zjechał na prawe pobocze i dalej kontynuując jazdę prawym poboczem nie obserwował uważnie przedpola jazdy wskutek czego zbyt późno zareagował na znajdujący się na prawym poboczu jezdni zatrzymany z przyczyn technicznych samochód Seat Cordoba i najechał na ten pojazd i na dwie stojące przy nim kobiety [...] skutkiem czego kobiety w wyniku odniesionych obrażeń wielonarządowych poniosły śmierć na miejscu zdarzenia, tj. o czyn z art. 177 & 2 KK.

Po pierwsze oskarżonego Błażeja H. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. przestępstwo z art. 177 & 2 KK i za to na podstawie tego przepisu skazuje go na karę 5 lat pozbawienia wolności, [...] orzeka wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego na okres 10 lat. [...] orzeka podanie wyroku do publicznej wiadomości, poprzez wywieszenie wyciągu z wyroku na tablicach ogłoszeń starostwa ostrowskiego, pleszewskiego, oraz Sądu Rejonowego w Kaliszu przez okres 3 miesięcy od uprawomocnienia się wyroku.[...] Zasądzono od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych [...] kwoty po 5608, 80 zł tytułem wydatków w związku z ustanowieniem i udziałem pełnomocników w sprawie i zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w części w kwocie 3 000 zł, a w pozostałym zakresie zwalnia go z obowiązku ich uiszczenia."

Ofiary wypadku to dwie młode kobiety w wieku 22 i 23 lat, mieszkanki powiatu ostrowskiego.
Sędzia Ewa Kozłowska w uzasadnieniu wyroku mówiła, że oskarżony naruszył zasady bezpieczeństwa umyślnie, jechał częściowo poboczem i rozmawiał przez telefon komórkowy, bez zestawu głośnomówiącego. Sędzia mówiła, że kara jest bardzo wysoka. Wiadomo, że oskarżony wcześniej był kilkanaście razy karany za przekroczenie prędkości, miał też negatywną opinię w miejscu zamieszkania. Oskarżony zaraz po wypadku miał wykonane badanie na zawartość alkoholu - pierwsze wykazało 0,09 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, drugie, wykonane po 12 minutach 0,08 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, a trzecie 0,00. Sędzia podkreślała, że ta okoliczność została zbadana, ale się nie potwierdziła. Badania toksykologiczne wykazały, że oskarżony nie był pod wpływem środków odurzających.

Matki Kingi i Joanny zgodnie mówią, że wyrok jest tylko w części zadowalający:

"Zastanawiam się nad tym czy oskarżony w ogóle powinien mieć prawo jazdy. To jest dla mnie najbardziej bolesne. 10 lat szybko minie, stan jego zdrowia może się pogarszać, może być powtórka z historii. Jest nam strasznie przykro, naszych dzieci już nam nikt nie zwróci. To były młode dziewczyny, studiowały kierunki artystyczne.

Wyrok - sama kara więzienia może być, ale nie podoba mi się kara dotycząca zakazu prowadzenia samochodów, jest za niska."

"Wyrok nie jest prawomocny" - powiedział Radiu Centrum adwokat Krzysztof Liberda: "Każdej ze stron przysługuje złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku w terminie 7 dni od dnia jego ogłoszenia. Następnie Sąd będzie uzasadniał na piśmie podane dzisiaj rozstrzygnięcie. Po doręczeniu stronom wyroku z uzasadnieniem pisemnym strony będą miały prawo wnieść apelację do sądu wyższej instancji w terminie 14 dni. Z pewnością ze strony pokrzywdzonych taka apelacja będzie."

Strona pokrzywdzona nie zgadza się z wysokością kary. Na środowym odczytaniu wyroku nie było oskarżonego, ani jego obrońcy.

„Kalisz przetrwał dzięki odwadze zwykłych mieszkańców. To oni nie dali się pokonać. W obliczu współczesnych zagrożeń uważnie słuchajmy danej nam przez nich lekcji" - mówił w czasie uroczystości z okazji zakończenia II wojny światowej wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek. W dniu 80. rocznicy wejścia w życie aktu bezwarunkowej kapitulacji przez III Rzeszę kaliszanie spotkali się na Głównym Rynku, by złożyć kwiaty i zapalić znicze przed tablicą upamiętniającą ofiary hitlerowskiej agresji na Polskę. W czasie przemówienia wiceprezydent miasta przypomniał, że 8 maja 1945 roku był dniem triumfu wolności nad terroryzmem i nienawiścią, które szczególnie mocno dotknęły odbudowującą się po latach zaborów i I wojnie światowej Polskę. I wyjątkowo mocno uderzyły w wartości będące fundamentem Kalisza.

„W tolerancję, w otwartość, w moc międzykulturowej współpracy. Kalisz jednak walczył. Mimo licznych strat, mimo tysięcy wysiedlonych ludzi, mimo egzekucji i prób zabicia polskości. Oprawca zmienił nazwy ulic, niszczył pomniki, zakazał używania języka polskiego. Tak wiele dzieł kultury straciliśmy, gdy hitlerowcy zakopywali je w miejscu, gdzie dziś znajdują się Planty Miejskie. Jednak Kalisz nie zamilkł. Przetrwał, dzięki odwadze zwykłych mieszkańców. To oni nie dali się pokonać. To oni, ryzykując życie, przechowywali zakazane książki. Uczyli dzieci w podziemnych szkołach. Pomagali sąsiadom niezależnie od ich pochodzenia czy wyzwania. To oni udowodnili, że nawet w najciemniejszych czasach można zachować człowieczeństwo. Kalisz pamięta, o wszystkich tych, którzy z odwagą walczyli o pokój dla przyszłych pokoleń. O tych, dla których wolność była wartością ważniejszą niż życie. O bohaterach, których imiona zagubione są na kartach historiach, ale których dzielne czyny odbijają się głośnym echem po dziś" - mówił do zebranych Grzegorz Kulawinek.

na fot.: Piotr Suda (w środku), którego ojciec należał do Zarządu Światowego Związku Armii Krajowej i Związku Inwalidów Wojennych oraz radni PiS Artur Kijewski i Tadeusz Skarżyński

W czasie wystąpienia wiceprezydent podkreślił, że postawa bohaterów II wojny światowej powinna być dla nas lekcją tego, co w życiu ważne. Tym bardziej teraz, kiedy coraz częściej stajemy w obliczu poważnych wyzwań, które zagrażają pokojowi i stabilności na świecie.

na fot.: poczty sztandarowe w czasie uroczystości na Głównym Rynku w Kaliszu

„Wojna za nasza wschodnią granicą i w wielu rejonach świata. Kryzysy humanitarne, autorytaryzm, zmiany klimatyczne, rosnące nierówność w społeczeństwie, podziały. Mam nadzieję, że podobnie jak poprzednio zwycięży pokój i miłość. Będziemy mieć odwagę stawiać czoła niepewnością współczesnego świata, ale zawsze stać po stronie pokoju i równości Polski" - zakończył wystąpienie Grzegorz Kulawinek.

na fot.: wiceprezydent Grzegorz Kulawinek w czasie przemówienia na uroczystości z okazji zakończenia II wojny światowej

W uroczystościach na Głównym Rynku wzięli udział kaliszanie, kombatanci, młodzież oraz samorządowcy i parlamentarzyści. Kalisz został wyzwolony spod okupacji niemieckiej 23 stycznia 1945 roku po wkroczeniu do miasta Armii Czerwonej. Jednak w wielu miejscach działania wojenne trwały nadal. Oficjalnie akt bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy podpisano 8 maja 1945 r. o godzinie 22:30 czasu w berlińskiej dzielnicy Karlshorst. Działania wojenne przerwano tego samego dnia, tuż po godzinie 23:00.

na fot.: tablica na ścianie kaliskiego Ratusza upamiętniająca ofiary II wojny światowej