Przyznane przez Zarząd Powiatu Kaliskiego dodatki motywacyjne dla dyrektorów szkół ponadgimnazjalnych są niesprawiedliwe - uważa radny powiatowy Stanisław Urbaniak. Jego zdaniem stawki te powinny być zróżnicowane. Sprawa dotyczy dyrektorów trzech szkół ponadgimnazjalnych (Zespół Szkół nr 1 w Liskowie, Zespół Szkół nr 2 w Liskowie i Zespół Szkół im. S. Mikołajczyka w Opatówku), którym przyznano dodatki w wysokości 300 złotych miesięcznie na cały rok. "Nie zadowala mnie ta decyzja" - mówił na sesji radny Urbaniak:

"To są trzy szkoły o różnej wielkości, co do ilości uczniów i nauczycieli oraz bazy, jaką dysponują. W związku z tym uważam, że te dodatki po pierwsze są za małe. Po drugie - powinny być one zróżnicowane proporcjonalnie do wielkości danego obiektu, zadań jakie ten dyrektor wykonuje oraz jego zaangażowania. Tak naprawdę tymi dodatkami wyróżnia się efekty pracy dyrektorów. Przecież wszyscy nie pracują tak samo. Jeden dyrektor jest przeciętny, drugi - wyróżnia się, a jeszcze inny to obibok i nic nie robi."

"Dodatki motywacyjne dla dyrektorów ustalone zostały zgodnie z przepisami Karty Nauczyciela na górnym poziomie. "Oczywiście, że można je zróżnicować, ale wtedy niektórym dyrektorom musielibyśmy dać mniej niż byśmy chcieli. Dlatego dajemy wszystkim maksymalne i jednakowe stawki, które i tak nie zabezpieczają naszych potrzeb" - wyjaśnił starosta kaliski Krzysztof Nosal. Dodał również, że zaangażowanie i efekty pracy dyrektorów na pewno doceni w Dniu Nauczyciela, z okazji którego przygotowuje specjalne nagrody finansowe.

marciniakrc.fm