"To miód wyprodukowany przez Wielkopolskie pszczoły, więc jest najwyższej jakości" – podkreślano w czasie piątego Wielkopolskiego Dnia Pszczół na w Rezerwacie Archeologicznym na kaliskim Zawodziu. Wydarzenie organizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego jest jednym z wielu przedsięwzięć wspierających lokalnych pszczelarzy i promujących ich wyroby.

"Któż nie lubi miodu? Chyba nie ma takich osób, a przynajmniej tutaj na Zawodziu nie spotkałem nikogo takiego, Mamy tu różne miody, natomiast ja całą pewnością polecam miód faceliowy, który jest moim ulubionym. Widziałem tutaj miód słonecznikowy, którego powiem szczerze, jeszcze nie posmakowałem. Tych miodów jest mnóstwo, jest miód lipowy, wielokwiatowy, akacjowy, który jest bardzo dobry. Słyszałem, że tutaj był miód chabrowy, więc naprawdę wybór był olbrzymi, ale to, co najważniejsze moim zdaniem, to fakt, iż jest to miód z wielkopolski pasiek, a więc wysokiej jakości" - powiedział radiuCENTRUM Krzysztof Grabowski, wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego, który jest pomysłodawcą Wielkopolskiego Dnia Pszczół.

na fot.: Krzysztof Grabowski / wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego

A miód to nie tylko walory smakowe. To także lekarstwo – wszystko zależy od gatunku, po który sięgniemy – lipowy zwalcza infekcje, wielokwiatowy polecany jest przy alergiach i chorobach serca, akacjowy, kiedy doskwiera układ pokarmowy, a rzepakowy przy problemach żylnych. Wiele osób po miód sięga także przy wyczerpaniu psychicznym i fizycznym, zdradziła w rozmowie z radiemCENTRUM Anna Kaźmierczak z pasieki w Niniewie w gminie Chocz.

"Jedna pani się pytała o miód, który sprawi, że będzie jej się chciało wstać rano do pracy, także poleciłam jej faceliowy. Myślę, że każdy miód ma w sobie takie właściwości, że dodaje dużo energii i ma dużo witamin z grupy B, które pobudzają na układ nerwowy"

"Pszczelarze, nawet ci posiadający większe pasieki, nie są w stanie zaopatrzyć tych wielkich marketów, więc sprzedają na takich stoiskach, jak dzisiaj. Dlatego zachęcam do kupowania od miejscowych pszczelarzy, bo mamy wtedy pewność, że ten miód jest prawdziwy, a nie sfałszowany" - zachęcał do kupowania miodów z lokalnych pasiek słuchaczy radiaCENTRUM Krzysztof Witwicki, prezes kaliskiego koła Polskiego Związku Pszczelarskiego.

W trakcie Wielkopolskiego Dnia Pszczół wystawiały się również stoiska Kół Gospodyń Wiejskich, które oferowały wyroby na bazie lokalnych miodów. Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego jest prekursorem w kraju we wspieraniu pszczelarzy. Od 2018 roku zakupił dla nich ponad 172 tony plastrów węzy pszczelej za łączną sumę 8 milionów złotych oraz 1 377 ton pokarmów pszczelich o wartości 6 mln zł, samorządom przekazał 9,5 miliona złotych na zakup sadzonek drzew miododajnych, dzięki czemu posadzono 70 tysięcy takich roślin. A najnowszy program to tworzenie pasiek edukacyjnych, których powstało sześć i kolejne są w planach.