Było merytorycznie, ale momentami również gorąco. Władze samorządowe Ostrowa Wielkopolskiego i spółki MZO rozmawiały z mieszkańcami osiedla Zębców, jak zwalczyć uciążliwy smród ze składowiska odpadów przy ulicy Staroprzygodzkiej. Mimo dużych różnic zdań w niektórych kwestiach, udało się wypracować plan działania na najbliższe tygodnie i miesiące.

Ze względu na bardzo duże zainteresowanie tematem, spotkanie zorganizowane przez Radę Osiedla Zębców trzeba było przenieść do dużej sali sportowej pobliskiej szkoły. Mieszkańcy od razu jasno dali do zrozumienia władzom miasta, czego od nich w tej sprawie oczekują.

„Nas, mieszkańców osiedla, ale i całego Ostrowa, bo ten problem dotyczy całewgo miasta, nie interesują techniczne szczegóły. Nas interesuje konkretne działanie, kiedy i jak problem smrodu zostanie rozwiązany”.

„Wywołana do tablicy” prezydent Beata Klimek mówiła głownie o dotychczasowych działaniach spółki zmierzających do minimalizacji niedogodności.

na fot.: Beata Klimek / preydent Ostrowa Wlkp.

„Na dziś najważniejsze jest, że czynimy starania, by ograniczyć strumień odpadów o frakcję mokrą. Drugim ważnym kierunkiem jest hermetyzacja procesów technologicznych i w wreszcie dezodoryzacja strumienia odpadów. Na sortowni odbywa się ona w sposób ciągły, a na składowisku i na pryzmie on się odbywa w sposób systematyczny, raz w tygodniu”.

W podsumowaniu, prezydent Klimek przystała na najważniejsze postulaty mieszkańców i obiecała wykonanie przez miasto szczegółowego raportu oddziaływania wysypiska na środowisko oraz jego dokładnego audytu.