Kaliskie siatkarki wciąż niepokonane na piewszoligowych parkietach. W miniony weekend, w hali Arena, w spotkaniu czwartej rundy NETLAND MKS Kalisz pokonał WTS Solna Wieliczka 3:0. Od początku gospodynie narzuciły swoje tempo i pierwszego seta pewnie wygrały do 17-tu. Druga odsłona była bardziej wyrównana i w końcówce to rywalki prowadziły 23:20. Wtedy o czas poprosił trener kaliszanek Sebastian Devash i przyniósł on efekt, bowiem gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu i ostatecznie wygrały na przewagi 27:25. Trzecia partia znów toczyła się pod dyktando kaliskich siatakrek i wygrały ją ponownie do 17-tu. Mecz oceniła radiuCENTRUM przyjmująca MKS-u Aleksandra Deptuch:

"Choć wygrałyśmy 3:0 to wcale nie było tak łatwo. Wiedziałyśmy, że Wieliczka to bardzo waleczny zespół i potwierdziły to na boisku. Decydujący był ten drugi set, bo gdybyśmy go przegrały to mogło się różnie zakończyć. Cieszymy się, że potrafiłyśmy zachować koncentrację w kluczowych momentach i zakończyć spotkanie zwycięstwem za trzy punkty. Skupiamy się na kolejnym meczu, każdy przeciwnik jest inny i mam nadzieję, że tak będzie do końca".

Warto dodać, że do Aleksandry Deptuch trafił również tytył najlepszej zawodniczki spotkania. Było to czwarte z rzędu zwycięstwo kaliskich siatkarek, które z kompletem punktów umocniły się na pozycji lidera pierwszoligowej tabeli. W następnej rundzie, 25 października kaliszanki zmierzą się na wyjeździe z Płomieniem Sosnowiec.

NETLAND MKS Kalisz - WTS Solna Wieliczka 3:0 (25:17, 27:25, 25:17)

NETLAND MKS Kalisz: Veronica Allasia (3), Anna Lewandowska (2), Saana Lindgren (13), Aleksandra Deptuch (11), Sonia Kubacka (8), Koleta Łyszkiewicz (2), Nadia Łuszyńska (L), Diana Dąbrowska, Zuzanna Kuligowska (10), Oliwia Nastawska (6), Natalia Pustelnik (2)

WTS Solna Wieliczka: Jagoda Kozak, Patrycja Nowacka (10), Julia Jaśkowiec (4), Daria Śnieżek (3), Wiktoria Niwald (12), Martyna Dynur (5), Karolina Bierczak (L), Magdalena Pieczko (L), Dominika Sowa (2), Karolina Mółka, Marcelina Gliniecka (1), Oliwia Stabach (3)