Kierująca samochodem staranowała i zniszczyła parkową ławeczkę, po czym spokojnie odjechała. Zdarzenie zarejestrowały jednak kamery miejskiego monitoringu, a obraz wychwycili kaliscy strażnicy w miniony czwartek. Całe zajście miało miejsce na skwerze Eligiusza Kor-Walczaka przy Muzeum Okręgowym w Kaliszu, we wczesnych godzinach rannych:"Najprawdopodobniej kobieta chciała wyjechać z tego skweru, niestety w wyniku manewru wjechała w ławkę i uszkodziła oparcie, następnie odjechała w nieznanym kierunku. Mamy jednak zarejestrowane numery pojazdu i wizerunek kierującej. Materiały operacyjne przekazaliśmy policji i do wydziału ochrony środowiska" - powiedział Radiu Centrum Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza.

Jak wynika z informacji przekazanych przez kaliską policję, sprawczyni została zidentyfikowana i już w miniony weekend odwiedzili ją w domu funkcjonariusze. Kobieta tłumaczyła się, że tego dnia odwoziła dziecko do szkoły i zawracała na skwerze. Prowadząc duży samochód typu SUV źle wymierzyła odległość i uderzyła w ławkę, czego - jak stwierdziła - nawet nie poczuła. Z ubezpieczenia OC sprawczyni zdarzenia zostaną pokryte koszty naprawy ławki, zaś ona sama została ukarana mandatem w wysokości 50 zł i 5-ma punktami karnymi.