Ostrowski dyskont znów zamknięty. Choć sklep przy ulicy Konopnickiej otwarto w piątek, to w sobotę znów został zamknięty. Jak się okazuje, sklep ponownie zmaga się z problemem gryzoni.

Gryzonia miał ujawnić kolejny klient sklepu w sobotę rano mimo przeprowadzonej deratyzacji, sanitaryzacji i ponownej kontroli ostrowskiego sanepidu.

Problemy sklepu zaczęły się we wtorek. Wówczas to jeden z klientów zauważył gryzonia delektującego się pieczywem na jednym z regałów sklepu. Zdjęcie opublikował w internecie, wysłał je tez do ostrowskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Sanepid niezwłocznie podjął kontrolę. W jej wyniku sklep został zamknięty.

Jak powiedział wówczas radiuCENTRUM Tadeusz Andrzej Biliński, szef ostrowskiego sanepidu, "w czasie kontroli potwierdziliśmy obecność gryzoni. Stwierdziliśmy, że te gryzonie są w tym sklepie i dlatego podjąłem decyzję o nieuruchomieniu sklepu do czasu przeprowadzenia deratyzacji i odpowiedniej sanitaryzacji, czyli czyszczenia, mycia, odsuwania regałów i doprowadzenia do odpowiedniego stanu sanitarno-epidemiologicznego".

Ponowną kontrolę przeprowadzono w czwartek 13 lutego. Po jej zakończeniu podjęto decyzję o umożliwieniu pracy placówki od następnego dnia.

Jak przekonują ostrowianie, problem gryzoni to nie tylko problem sklepu, ale i całej jego okolicy. Jak się jednak okazuje, stosowane do tej pory środki zaradcze stały się niewystarczające, a do dyskontu dostają się szczury. Kiedy market ponownie zostanie otwarty? Tego nie wiadomo.

* * *

Piosenka nie ma żadnego związku z powyższą publikacją: