Gmina Godziesze Wielkie w powiecie kaliskim wstrzymała dopłatę dla kaliskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. "Głównie chodzi nam o to, by partycypować w kosztach dotyczących usług komunikacyjnych na terenie naszej gminy, ale w sposób logiczny i uczciwy" - powiedział Radiu Centrum Józef Podłużny, wójt Godziesz:

"Moja odpowiedź uwzględnia tę sytuację, w jakiej znaleźliśmy się w wyniku kontaktów, a może właśnie z powodu braku tych kontaktów z naszymi sąsiadami ( ----> chodzi o gminę Brzeziny, która zdecydowała, że nie będzie dopłacać PKS-owi - przyp. red.). Poproszę starostę kaliskiego, żeby w ramach działań koordynacyjnych doprowadził do spotkania z przedstawicielami spółki PKS i gminami. Nie chcemy strat dla PKS, ale głównie zależy nam na naszych mieszkańcach, którzy muszą dojechać do szkoły, pracy czy do teatru. Dla dobra także gminy musimy tę sprawę wyjaśnić, bez cwaniackich zachowań z jednej i drugiej strony".

"Zależy nam na tym, żeby traktowano wszystkich jak równych partnerów. Spotkania na temat dopłat odbywały się indywidualnie z każdą gminą , a nie wspólnie ze wszystkimi zainteresowanymi" - dodał Józef Podłużny.
W ubiegłym roku godzieski samorząd dopłacał PKS-owi ok 60 000 zł. W tym roku dopłata miała zostać na tym samym poziomie. Władze gminy zmieniły zdanie, po tym jak dowiedziały się, że m.in. gmina Brzeziny takiej opłaty w tym roku nie wniesie.