Sportowego cudu potrzebują żużlowcy Arged Malesy Ostrów, by pokonać w piątek w Częstochowie miejscową drużynę zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa. Zdecydowanym faworytem meczu, który rozpocznie się o 18:00, są gospodarze. I choć Częstochowa słynie z cudów, to jednak raczej ciężko się go spodziewać na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej. Ostrowianie jak zwykle zapowiadają walkę i jak mówi radiuCENTRUM trener Mariusz Staszewski, jego drużyny nie trzeba specjalnie motywować, a Jakub Krawczyk nie kryje, że o punkty w PGE Ekstralidze jest ciężko:

"Naprawdę naszych zawodników nie trzeba mobilizować. My sobie zdajemy sprawę z tego, jak jedziemy w PGE Ekstralidze. Nie chcemy tak jechać i wszyscy zawodnicy chcą się pokazać z jak najlepszej strony. To nie jest też tak, że my się poddajemy przed meczem i odpuszczamy. To przecież widać, że nawet jak początek zawodów mamy tragiczny, to później staramy się coś odbić. Z mobilizacją u nas nie ma problemu. To nie tu tkwi problem" – powiedział radiuCENTRUM trener Arged Malesy Ostrów.
"Na pewno będziemy walczyć, jak zawsze zresztą. Zobaczymy, co nam się uda zwojować. Będę chciał też pokazać w końcu, że coś tam potrafię. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Celem zawsze jest zwycięstwo. Wiadomo, że nie zawsze się to udaje. Jak na początku trzymamy się rywala, to w końcówce nam odjeżdżają. Nie ma co ukrywać, że w PGE Ekstralidze jest ciężko" – powiedział radiuCENTRUM Jakub Krawczyk.
Porażka w piątkowym meczu w Częstochowie może już odebrać nawet matematyczne szanse ostrowian na utrzymanie, które jeszcze teoretycznie mają.

Składy awizowane:
Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Bartosz Smektała
11. Kacper Woryna
12. JonasJeppesen
13. FredrikLindgren
14. Mateusz Świdnicki
15. Jakub Miśkowiak
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski:
1. Oliver Berntzon
2. Jakub Poczta
3. Tomasz Gapiński
4. Grzegorz Walasek
5. Chris Holder
6. Jakub Krawczyk
7. Kacper Grzelak

na fot. W Ostrowie w meczu przerwanym po 9 biegach Włókniarz wygrał 30:24