Cieszą trzy z rzędu zwycięstwa, ale martwią urazy w drużynie, tym bardziej, że kadra nie jest wcale długa - mowa o Ostrovii 1909 Ostrów, która dobrze rozpoczęła piłkarską wiosnę, ale ostatnie zwycięstwo okupiła kontuzjami. Z boiska przedwcześnie zeszli Tomasz Kempiński, Karol Krystek i Marek Szymanowski. Problemy dwóch pierwszych wyglądały na nieco poważniejsze. "Mięsień boli i nie wiem, czy zagram w kolejnym meczu" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Kempiński, a trener Marcin Kałuża niczym "generał" liczył po meczu "rannych":

"Wygląda to na delikatnie naderwany mięsień. Nie ma co prawda jeszcze dokładnej diagnozy lekarskiej, ale będziemy chcieli temu jakoś zaradzić, tak bym mógł jak najszybciej wrócić do treningów. Trudno powiedzieć, czy zagram w następnym meczu. Mięsień bolał tak, że nie byłem w stanie kontynuować meczu i musiałem zejść z boiska" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Kempiński.

"Wyglądamy trochę jak po wojnie. Jest kilku rannych. Zobaczymy, jakie decyzje podejmie nasz sztab medyczny. Na dzień dzisiejszy wiemy, że za kartki ze składu wypadł nam Konrad Rusek. Zobaczymy, co z Tomkiem Kempińskim i Karolem Krystkiem. Jeśli chodzi o Marka Szymanowskiego, łapały go drobne skurcze i on powinien być do dyspozycji na kolejny mecz" - powiedział Radiu Centrum trener Ostrovii 1909.

Ostrovia 1909 kolejny mecz rozegra w przedświąteczną sobotę na wyjeździe z Pelikanem Niechanowo.