Pojechali do Dąbrowy Górniczej na mecz z MKS-em w optymalnym składzie, ale nie aspekt sportowy, ale organizacyjno-finansowy w ostatnich dniach wychodzi na pierwszy plan w koszykarskiej drużynie z Ostrowa. Nie jest już tajemnicą, że są spore zaległości finansowe nie tylko wobec koszykarzy, którzy ostatecznie zdecydowali się pojechać na mecz i powalczyć. Sportowe utrzymanie Tasomix Rosiek Stal Ostrów ma praktycznie pewne, a z kolei zespół z Dąbrowy Górniczej wciąż walczy o utrzymanie w Orlen Basket Lidze. Mówi radiuCENTRUM Andrzej Urban, trener ostrowskiej drużyny:

„Nie chcę rzucać gołych słów, ale widzimy, jak ta liga wygląda. Ten mecz na pewno będzie trudny, bo MKS Dąbrowa Górnicza walczy o życie. Wygrała ostatnie spotkanie i generalnie, patrząc na tę ostatnią część sezonu, jest w dobrej dyspozycji. Czeka nas zatem ciężkie spotkanie. W naszym przypadku dyspozycja rzutowa z dystansu jest ważna. Nie da się od tego uciec. Po tym jak straciliśmy centra rolującego pod kosz, czyli Jakuba Parzeńskiego, jesteśmy może nie tyle uzależnieni od rzutów z dystansu, ale dyspozycja rzutowa ma wpływ na to, jak wyglądamy w danym meczu” – powiedział radiuCENTRUM Andrzej Urban.

Początek czwartkowego meczu w Dąbrowie Górniczej o 19:30.

na fot.: Koszykarze Tasomix Rosiek Stali Ostrów pojechali do Dąbrowy Górniczej w niemalże optymalnym składzie, tylko bez Adasa Juskeviciusa.