Choć nie sprostali niepokonanemu dotąd mistrzowi Polski to ambitnie walczyli i stworzyli dobre dobre widowisko sportowe. Mowa o meczu 17 serii PGNiG Superligi w hali Arena, w którym Energa MKS Kalisz uległ Łomży Vive Kielce 26:32. Choć utytułowani kielczanie przyjechali do Kalisza w najmocniejszym składzie to przez pierwszy kwadrans kaliszanie mieli lekką przewagę prowadząc najpierw 7:5, potem 9:7. Jednak przy stanie 11:10 goście zdobyli 5 bramek z rzędu i do przerwy wypracowali trzypunktową przewagę 13:16. W drugiej odsłonie kaliszanie zmniejszyli jeszcze stratę do dwóch trafień 21:23 w 46 minucie, jednak w końcówce goście zdominowali grę i ostatecznie wygrali różnicą 6 goli. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener kaliskiej drużyny Paweł Noch:

"Dla nas rozegranie w tydzień trzech spotkań,w tym dwóch na wyjazdach to jest dawka szokowa, dlatego musieliśmy rozłożyć siły na wszytkich graczy których mam do dyspozycji i tak ułożylismy taktykę na mecz z Vive. Po 15 minutach zeszliśmy z tej wymagającej obrony 3-2-1 na 6-0, natomiast w ataku spróbowaliśmy grać siedmiu na sześciu. W drugiej połowie popełniliśmy za dużo własnych błędów, do tego kilka sytuacji niewykorzystanych z naszej strony".

na fot.: Paweł Noch / trener Energa MKS-u Kalisz

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Kacper Adamski zdobywca 5 bramek. Tymczasem nagrodę MVP meczu odebrał kaliski bramkarz Mikołaj Krekora, który zwłaszcza w pierwszej połowie popisał się kilkoma skutecznymi interwencjami. Warto dodać, że pojedynek MKS-u z mistrzami Polski obejrzało ponad 1200 kibiców. A w nadchodzącym tygodniu kaliszan czekają dwa dalekie wyjazdy - w środę do Białej Podlaskiej na pucharowy mecz z miejscowym AZS-em AWF, oraz w sobotę na ligowe starcie z MMTS-em Kwidzyn.

Energa MKS Kalisz – Łomża Vive Kielce 26:32 (13:16)

Energa MKS Kalisz: Krekora, Zakreta – Adamski 5, Drej 4, Krępa 3, Kus 3, M. Pilitowski 3, Szpera 3, K. Pilitowski 2, Tomczak 2, Kamyszek 1, Góralski, Makowiejew, Pedryc.

Łomża Vive Kielce: Wolff – Tournat 6, Dujszebajew 4, Karalek 4, Sićko 4, Karacić 3, Moryto 3, Nahi 3, Domagała 1, Olejniczak 1, Sanchez 1, Surgiel 1, Vujović 1, Thrastarson.