Bez niespodzianki z Rakowem

Choć tym razem nie sprawili niespodzianki to w meczu z ekstraklasowym rywalem stworzyli dobre piłkarskie widowisko. Mowa o piłkarzach KKS-u Kalisz, którzy ww wtorek, meczu 1/16 Fortuna Pucharu Polski przegrali na własnym boisku z Rakowem Częstochowa 1:2.

Raków, który jest obrońcą pucharu i aktualnie wiceliderem estraklasowych rozgrywek objął prowadzenie w 37 minucie. Wtedy to rzut karny zamienił na bramkę Walerian Gwilia, po tym jak sędzia dopatrzył się w telewizyjnej powtórce faulu bramkarza KKS-u Macieja Krakowiaka. Rywale podwyższyli na 2:0 tuż przed przerwą, po indywidualnej akcji Mateusza Wdowiaka. Po przerwie kakaesiacy nie cofnęli się i stwarzali akcje. Wreszcie w 85 minucie gospodarze zdobyli kontaktowego gola, gdy po zamieszaniu pod bramką rywali skutecznie piłkę dobił Bartosz Waleńcik. Jednak by odmienić losy spotkania zabrakło już czasu. Mecz podsumowali radiuCENTRUM trenerzy: Rakowa Marek Papszun i KKS-u Bogdan Zając:

"Doceniam to, że tu wygraliśmy. Daliśmy też szansę młodym zawodnikom, bo zaczęliśmy to spotkanie czterema młodzieżowcami. Może ten mecz nie był do końca pod naszą kontrolą, po bramka kontaktowa zawsze rodzi jakieś trudności, ale najważniejsze, że dograliśmy to, dowieźliśmy wynik do końca, awansowaliśmy i czekamy na kolejnego rywala w pucharze".

"Zwłaszcza w drugiej połowie było wiele sytuacji gdzie udawało się odzyskiwać te piłki. Co ważne po tych przechwytach stwarzaliśmy sytuacje strzeleckie i to nakręcało nasz zespół. Również wprowadzane zmiany zawodników dały dużo powietrza, i świeżości w grze. Naprawdę widziałem w tej drugiej połowie dużo pozytywów, tak trzeba rozpatrywać ten mecz i to cieszy".

na fot. od lewej: Marek Papszun/ trener Rakowa, Bogdan Zając / trener KKS-u

Swoje okazje do zdobycia gola mieli też wprowadzeni po przerwie gracze KKS-u m.in. Nikodem Zawistowski, Antonio Segrua, czy w ostatnich sekundach Michał Borecki. Warto dodać, że był to debiut na ławce trenerskiej KKS-u Bogdana Zająca, który objął drużynę zaledwie trzy dni wcześniej. Pucharowe starcie KKS-u z Rakowem obejrzało z trybun blisko 3000 kibiców.

KKS Kalisz – Raków Częstochowa 1:2 (0:2)

bramki: Bartosz Waleńcik 85 – Walerian Gwilia 37 k, Mateusz Wdowiak 45+1

KKS Kalisz: Krakowiak – Waleńcik, Gawlik, Kendzia – Smajdor, Kaszuba, Wysokiński (46 Borecki), Mączyński – Putno (82 Putno), Majewski (78 Giel), Kamiński (67 Zawistowski)

Raków Częstochowa: Trelowski – Papanikolaou, Petrasek, Rundić – Długosz (67 Tudor), Gwilia, Sturgeon (59 Kun), Lederman (46 Arsenić), Wdowiak (67 Ivi Lopez) – Szelągowski, Gutkovskis (85 Arak)

Autor: 

Personalia

e-mail
figiel@rc.fm

Nazwisko: 

Paweł Figiel

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).