Przemysław Pasik z Ostrowa Wielkopolskiego wywalczył w sobotę brązowy medal Międzynarodowych Mistrzostw Polski w Podnoszeniu Ciężarów w kategorii Masters. Co ciekawe, był to jego powrót na pomost po 20 latach przerwy.

XXXIV Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w kategorii Masters odbyły się w Wierzbnie w województwie Dolnośląskim. Wystartował w nich ostrowianin, Przemysław Pasik, który w przeszłości uprawiał podnoszenie ciężarów w sekcji Klubu Sportowego Stal Ostrów.

„Wróciłem na pomost po 20 latach przerwy. Była szansa na srebrny medal, ale sędziowie głosami 2:1 nie zaliczyli mi ostatniego podejścia” – powiedział radiuCENTRUM Pasik, który na co dzień trenuje młodzież i stara się reaktywować sekcję ciężarowców w Ostrowie Wielkopolskim.

Przemysław Pasik w Wierzbnie osiągnął 202 kg i w kategorii M35 do 96 kg wywalczył brązowy medal. „Za rok wrócę tam zdobyć złoto, a za dwa lata chcę wystartować w Mistrzostwach Świata Masters do lat 40” – zapowiada ciężarowiec z Ostrowa.

na fot.: Przemysław Pasik (pierwszy z lewej w dolnym rzędzie).

10 medali przywieźli do Kalisza zawodnicy Kaliskiego Klubu Karate Kyokushin, którzy rywalizowali w IKO Cuprum Cup. Turniej odbyły się w Polkowicach.

"To były nieduże zawody. Z Kaliskiego Klubu Karate Kyokushin startowało 10 osób, w zdecydowanej większości to były osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze startami w zawodach. Bardzo dobrze się spisali i zdobyli swoje pierwsze doświadczenia turniejowe. Tak się złożyło, że wszyscy nasi zawodnicy przyjechali do Kalisza z medalami. Jesteśmy zadowoleni, wszyscy wrócili cali i zdrowymi, bogatsi o doświadczenia turniejowe, także oby tak dalej" - powiedział radiuCENTRUM sensei Jakub Piątowski z Kaliskiego Klubu Karate Kyokushin.

Złote medale:
Sviatoslav Bubniak
Nadia Goszczyńska
Małgorzata Kozłowska
Oliwia Walczak

Sporo zmian szykuje się w drużynie szczypiornistów Energa MKs-u Kalisz. Choć sezon zakończył się zaledwie kilka dni temu to już cztrech czołowych zawodników ogłosiło rozstanie z kaliskim klubem.

Z kaliską drużyną rozstaje się doświadczony skrzydłowy Michał Drej. W kaliskim klubie Michał spędził ponad 8 lat i był ostatnim graczem, który miał swój udział w awansie kaliskiej drużyny do ORLEN Superligi. Podczas swojej bogatej i długiej kariery w Kaliszu popularny "Dreju" rozegrał 226 oficjalnych spotkań, w których zdobył 603 gole.

Kaliską ekipę opuszczają również bracia Maciej i Konrad Pilitowscy. Starszy "Pilot" reprezentował barwy MKS-u od sezonu 2018/19. W ciągu 6 lat rozegrał w kaliskim zespole 141 oficjalnych spotkań, w których rzucił 374 bramki. W czasie gry w Energa MKS-ie Kalisz był również powoływany do reprezentacji Polski i zagrał m.in. na mistrzostwach świata w 2021 roku w Egipcie. Tymczasem Konrad spędził w Kaliszu 5 lat. W tym czasie 24-letni rozgrywający wystąpił w 134 meczach i zdobył dla kaliskiej ekipiy 312 bramek. On rownież podczas swojej przygody w Kaliszu powoływany był do juniorskiej reprezentacji Polski, a w ostatnim czasie otrzymał od trenera Marcina Lijewskiego powołanie do kadry narodowej na konsultację szkoleniową w Gniewinie.

Kolejnym graczem który ogłosił, że opuszcza szeregi MKS-u jest Patryk Biernacki. Waleczny "Harnaś" dołączył do kaliskiego zespołu w sezonie 2022/2023 i występował zarówno na pozycji obrońcy, jak i rozgrywającego. W niebiesko-biało-czerwonych barwach zagrał 40 spotkań, w których zantował 42 trafienia. Przypomnijmy, że tegoroczny sezon Energa MKS Kalisz zakończył na szóstym miejscu.

Jako zawodnik MMTS-u Kwidzyn w ostatnim meczu rzucił Arged Rebud KPR Ostrovii 7 bramek, a w nowym sezonie dołączy do ostrowskiej drużyny. Robert Kamyszeku, praworęczny rozgrywający, podpisał dwuletni kontrakt z KPR Ostrovią. "Słyszałem o tym klubie w samych superlatywach" – powiedział radiuCENTRUM o wyborze nowego pracodawcy 28-letni piłkarz ręczny:

"Cieszę się, że dołączam do tak dobrego zespołu jak Arged Rebud KPR Ostrovia, co pokazał chociażby nasz ostatni mecz w Ostrowie Wielkopolskim. Wiem, że atmosfera i wymagania wobec drużyny z Ostrowa idą z roku na rok w górę, a ja jestem tutaj po to, by pomóc zespołowi piąć się w górę tabeli. Na pewno wizja klubu zadecydowała o moim wyborze. Atmosfera wokół zespołu jest też bardzo pozytywna. Mam tutaj dużo znajomych, którzy w rozmowach prywatnych opowiedzieli mi o klubie i były to same pozytywy. Wiadomo, że takie jest życie sportowca – zmienia się kluby, a ja, jak już wspomniałem, cieszę się, że dołączę do Ostrovii" – powiedział radiuCENTRUM Robert Kamyszek.

Kamyszek w ostatnim sezonie rzucił dla drużyny z Kwidzyna 116 bramek i zanotował 150 asyst. Przed MMT-esem rozgrywający ten reprezentował barwy kaliskiego klubu. Od nowego sezonu zagra dla biało-czerwonych pasiaków.

na fot. Robert Kamyszek (z lewej) zagrał w niedzielę przeciwko swoim przyszłym kolegom