Szczypiorniak Gorzyce Wielkie coraz bliżej I ligi. Lider drugoligowej tabeli w ostatniej kolejce zyskał kolejne trzy punkty przewagi nad rywalami.

Szczypiorniak po ciężkim boju wygrał w Legnicy z UKS-em Dziewiątka 31:25, choć do przerwy przegrywał 16:17. Jeszcze 10 minut przed końcem zespół z Gorzyc Wielkich prowadził tylko 26:24, ale piorunująca końcówka przypieczętowała triumf lidera tabeli. Szczypiorniak umocnił się na prowadzeniu, bowiem niespodziewanej porażki doznał wicelider, ŚKPR Świdnica, który przegrał z Moto-Jelczem Oława. Drużyna braci Pawła i Krzysztofa Dutkiewiczów aktualnie ma 44 punkty i aż o 8 "oczek" wyprzedza zespół ze Świdnicy. W następnej kolejce w sobotę o 18:00 we własnej hali Szczypiorniak podejmie ZEW Świebodzin, który zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. Zdecydowanym faworytem potyczki jest zespół z Gorzyc Wielkich. Dodajmy, że grający trener tej drużyny, Paweł Dutkiewicz z dorobkiem 153 bramek jest bezapelacyjnie liderem klasyfikacji strzelców II ligi.

na fot.: Szczypiorniak Gorzyce Wielkie - zdecydowany lider II ligi piłkarzy ręcznych.

Wciąż imponującą formę w meczach sparingowych prezentują piłkarze KKS-u Kalisz. Tym razem na boisku na kaliskim Majkowie kaliszanie pokonali czwartoligowy KS Opatówek aż 6:0. Jednak pierwszego gola podopieczni Ryszarda Wieczorka zdobyli dopiero w 42 minucie, gdy celnym trafieniem głową popisał się Paweł Łydkowski. Prawdziwy pogrom rywala nastąpił w drugiej połowie, w której kakaesiacy zdobyli 5 bramek. Kolejno na listę strzelców wpisali się: Kacper Górski, Daniel Kamiński, Mateusz Mączyński, oraz dwukrotnie Mateusz Żebrowski. Tym samym bilans KKS-u po ośmiu meczach sparingowych wynosi siedem wysokich zwycięstw i jeden remis. A kolejny mecz kontrolny kakaesiacy rozegrają w tę sobotę. Kaliszanie na wyjeździe w Toruniu zmierzą się z drugoligową Elaną.

KKS Kalisz – KS Opatówek 6:0 (1:0)

1:0 Paweł Łydkowski 42. min, 2:0 Kacper Górski 50. min, 3:0 Daniel Kamiński 54. min, 4:0 Mateusz Mączyński 69. min, 5:0 Mateusz Żebrowski 79. min, 6:0 Mateusz Żebrowski 88. min.

KKS Kalisz: Patryk Pawela (46. min Kamil Kosut) – Wiktor Smoliński (46. min Damian Ślesicki), Kacper Górski (60. min Mateusz Gawlik), Paweł Łydkowski (60. min Mateusz Żytko), Filip Szewczyk (46. min Mateusz Mączyński), Andrzej Kaszuba (60. min Michał Borecki), Jakub Zachara (60. min Damian Poliński), Damian Poliński (46. min Fabian Hiszpański), Sebastian Kaczyński (60. min Robert Tunkiewicz), Kamil Sabiłło (46. min Daniel Kamiński), Mateusz Majewski (60. min Mateusz Żebrowski

Faza zasadnicza Ligi Siatkówki Kobiet weszła na ostatnią prostą. Kaliskim siatkarkom pozostały w niej tylko trzy mecze z bardzo wymagającymi rywalami. Już w tę sobotę Energa MKS Kalisz na wyjeździe zmierzy się z wiceliderem Developres SkyRes Rzeszów, a w środę podejmie lidera Chemika Police. Na zakończenie sezonu zasadniczego kaliszanki pojadą do Bielska. Jak mówi radiuCENTRUM środkowa MKS-u Weronika Centka walka o play offy będzie bardzo ciężka:

"Z Wisłą Warszawa wygraliśmy 3:0, ale nie ustrzegłyśmy się błędów. Ale w meczach z czołówką tabeli z Rzeszowem, czy z Chemikiem Police musimy je wyeliminować, nasza gra musi wyglądać jeszcze lepiej. Zrobimy wszystko, dosłownie wszystko, żeby wyrwać te play-offy. Bo jeżeli będziemy grały tylko o dziewiąte miejsce to będzie duży zawód dla nas, dla sztabu i przede wszystkim naszych kibiców".

Aktualnie kaliski zespół z 25 punktami zajmuje ósme miejsce w tabeli premiowane grą w play offach, ale dziewiąty w zestawieniu Pałac Bydgoszcz wyprzedza tylko lepszym bilansem zwycięstw. Szósta w zestawieniu PTPS Piła ma tylko jeden punkt więcej. To oznacza, zaciętą walkę o play offy do ostatniej piłki. Początek sobotniego meczu w Rzeszowie zaplanowano o 17-tej.

Kolejny mecz na szczycie tabeli grupy B I ligi piłkarzy ręcznych. W sobotę o 18:00 we własnej hali KPR Ostrovia podejmie Siódemkę Miedź Legnica. Zapowiadają się spore emocje.

Ostrowianie zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli ze stratą zaledwie dwóch punktów do Stali Gorzów i Grunwaldu Poznań. Z kolei tuż za Ostrovią jest właśnie Siódemka Miedź Legnica, która traci do biało-czerwonych również 2 punkty. Nie trzeba nikogo przekonywać, że wynik sobotniego mecz w hali przy ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie ma ogromne znaczenie dla układu czołówki pierwszoligowej tabeli. "Moim zdaniem zespół z Legnicy jest najmocniejszy w naszej grupie. Jest faworytem do jej wygranie. Zamierzamy oczywiście walczyć o zwycięstwo, ale nasza wygrana z Siódemką będzie dużą niespodzianką" - powiedział radiuCENTRUM Rafał Stempniak, jeden z trenerów ostrowskiej drużyny. W pierwszej rundzie legniczanie jako jedyni w regulaminowym czasie pokonali KPR Ostrovia 33:25. Pora więc na rewanż. W sobotni wieczór o 18:00 warto wybrać się na mecz, bowiem ostrowianie to specjaliści od dramatycznych i emocjonujących końcówek.