Utknęli w drodze do pożaru

Zimowa aura bezustannie daje się we znaki - nieprzejezdne drogi i zaśnieżone chodniki, komunikacyjne utrudnienia. Dziś w nocy zaspy śniegu utrudniły dojazd straży pożarnej do płonących budynków.
W nocy z wtorku na środę, w miejscowości Zalesie w Gminie Doruchów wybuchł pożar. Płonęła przydomowa kotłownia oraz garaż. Jadące do pożaru wozy gaśnicze... utknęły w zaspach. Początkowo ogień gaszono śniegiem. Dopiero dzięki pomocy okolicznych mieszkańców, którzy ciągnikami odśnieżali dojazd do posesji, udało się rozpocząć akcję gaśniczą. Kotłownia i garaż doszczętnie spłonęły. Straty oszacowano na 15 tysięcy złotych. Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru był wybuch pieca. Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Akcja gaśnicza trwała prawie 3 godziny, a uczestniczyło w niej 6 jednostek straży pożarnej oraz policja.

czyzatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

nie było mnie tam, ale

nie było mnie tam, ale wydaje mi sie że można było temu zapobiec. jeszcze kilka lat temu będące na wyposażeniu osp cieszyły się wielkim powodzeniem praktyczne na wejskie warunki auta krajowej produkcji. stary 244, 266 i czeskie tatry. były to auta z napędem odpowiednio na 2 i na 3 osie, z wysokim podwoziem i terenowym ogumieniem. teraz kupują i dostają nic nie warte w takich okolicznościach auta za 600, 700 tysięcy, a jak przyjdzie co do czego to jest problem.
jaki jest sens kupować dla jednostki osp auto za 700 tys. takie auto w roku przeciętnie przejeżdża 200 kilometrów, stoi w garażu i sie starzeje. ponadto przy działaniach w terenach leśnych aż łza się w oku kręci kiedy słyszysz drapanie konarów o karoserie na wąskich zaniedbanych dróżkach. kup sobie mercedesa za 700 klocków i do lasu! czy nie praktyczniej i oszczędniej jest karosować stare niezawodne auta? czyż nie mam racji??