Na straganie, w dzień targowy...

 

...takie słyszy się rozmowy.

Są problemy z wdrażaniem rządowego programu „Owoce i warzywa w szkole". Producenci owoców i warzyw po prostu nie są nim zainteresowani. Powód? Zbyt rygorystyczne procedury dotyczące dowozu jedzenia do szkół.

„Szkołę powinien obsługiwać tylko jeden dostawca. Sęk w tym, że nikt nie produkuje na dużą skalę i warzyw i owoców" - mówi starosta kaliski, Krzysztof Nosal.

„W tych warunkach, które musi spełnić dostawca, to jest to, że on nie może dostarczać takiej monodiety, że np. dostarcza tylko jabłka, bo to byłoby najprostsze, że za określoną kwotę ma zrobić jabłko. On musi zrobić i jabłko i warzywo. I teraz warzywa muszą być pokrojone. To już jest cala procedura, wszystkie HCCP i inne. Wiadomo, że takiego pokrojonego warzywa nie można przechowywać w nieskończoność, bo to ma bardzo krótką trwałość, więc do tej szkoły wypadałoby dojechać codziennie i codziennie dostarczyć owoce i warzywa" - dodaje.

A ponieważ szkół w samym tylko powiecie kaliskim jest kilkadziesiąt, producent nie mógłby się zajmować niczym innym poza realizacją rządowego programu. Trwają negocjacje dotyczące zmiany rygorystycznych warunków dostaw warzyw i owoców. Jeśli się powiodą, skorzystają na tym i dzieci i producenci warzyw i owoców.

jaskoatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

A ja wolałabym, żeby

A ja wolałabym, żeby dzieci otrzymywały właśnie jabłko. Czy ktoś widział tę paprykę i ogórki pokrojone w paski? Po kilku godzinach w ciepłej szkole to wszystko kiśnie, poza tym dużo dzieci nie jada surowej papryki i ogórka ze skórką! Ktoś u góry oczywiście nie pomyślał o takich rzeczach. Sądzę, że banan, jabłko byłyby milej widziane przez dzieci i łatwiej to dostarczyćć producentom.