Oskarża strażników

Waldemar WujczykCzy podczas akcji odbierania odpadów komunalnych doszło do pobicia przez krotoszyńskich strażników miejskich. Według mężczyzny który zabierał stary sprzęt tak. "Nic takiego nie miało miejsca, jest to zwykłe oczernianie funkcjonariuszy którzy walczą z nielegalnym wywozem odpadów." - powiedział Radiu Centrum Waldemar Wujczyk, Komendant Straży Miejskiej w Krotoszynie:

"W momencie, kiedy strażnicy przystąpili do legitymowania, ten mieszkaniec odmówił podania danych. Został poinformowany, że zostanie przewieziony na policję. Podczas próby zatrzymania stawiał opór, wyrażał się wulgarnie, został zakuty w kajdanki i przewieziony na policję. Tam złożył takie zawiadomienie. Został przewieziony na obdukcję. Nie doszło do żadnych rękoczynów. Nic takiego się nie zdarzyło."

O wystawieniu odpadów Straż Miejską poinformował mieszkaniec Krotoszyna. Jego zdaniem odbywa się to bez zezwolenia burmistrza. Sprawę wciąż kontroluje krotoszyńska Straż Miejska. Natomiast zgłoszenie o pobiciu zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

karwackaatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

W KROTOSZYNIE TO NIE

W KROTOSZYNIE TO NIE PIERWSZA BRAWUROWA AKCJA POBICIA PRZEZ STRAŻ MIEJSKĄ.
A Z KĄD KOMENDANT WIE JAK GO TAM NIE BYŁO.WIDAĆ SPRAWA JEST ZAKONCZONA Z GÓRY.WINNY TEN CO ZOSTAŁ POBITY,W KAJDANACH,PO PROSTU AMERYKA.CZŁOWIEK WINNY ZA MORDERSTWO SKAZANY I POWINNO SIĘ GO TRAKTOWAĆ Z GODNOŚCIĄ.