Kaliska spółka Wistil S.A. zaprzestaje działalności produkcyjnej. Taki proces uruchomił Zarząd, a zaakceptowala Rada Nadzorcza spółki.

W oficjalnym raporcie zakładu czytamy, że "działalność produkcyjna spółki w jej strukturze organizacyjnej nie będzie mogła zostać doprowadzona w dającej się przewidzieć przyszłości do progu rentowności uzasadniającego jej prowadzenie. Otoczenie rynkowe oraz zapóźnienia technologiczne nie pozwalają na odzyskanie stanu równowagi, gwarantującego zapewnienie trwałych dodatnich przepływów pieniężnych, które powstrzymałyby utratę wartości spółki."
Dodatkowo Wistil został wypchnięty z rynku przez zalewające go towary z Turcji, Azji, Malezji, Ameryki Południowej i Indii. Wistil miał również kłopoty z płynnościa finansową i ciągłością produkcji, niedoinwestowanym parkiem maszynowym i brakiem fachowców - głównie tkaczy i wzorników.
Teraz część majątku - maszyny i urządzenia zostaną sprzedane spółce zależnej - Haftowi, a na infrastrukturę zakład będzie szukał kupca. Pieniądze pozwolą ustabilizować płynność i pokryć zobowiązania. To nie jedyny problem. Tym największym wydają się miejsca pracy.

"W czerwcu tego roku otrzymaliśmy informacje o zwolnieniu 160 pracowników spółki. W samym czerwcu zwolniono 37, w lipcu 32, w sierpniu 6, we wrzesniu 23, i zostało jeszcze 62 do zwolnienia" - poinformowała Radio Centrum Agata Gruszka, pośrednik pracy w kaliskim Powiatowym Urzędzie Pracy. W fabryce pracuje jeszcze kilkadziesiąt osób, m.in. pracownicy zajmujący się administracją, księgowością, sprzedażą, ruchem.

wojtysrc.fm