Spacerkiem na ortopedię

Nadal do kaliskiego szpitala trafiają osoby z potłuczeniami i poważnymi urazami związanymi z upadkami na śliskiej nawierzchni. W środę i w nocy z środy na czwartek na oddział urazowo-ortopedyczny trafiło 5 osób. Pacjenci przeszli skomplikowane operacje. Pomocy ambulatoryjnej potrzebowało prawie 40 pacjentów dorosłych i 5 dzieci, jedno muasiało być hospitalizowane.

"Od poniedziałku rana do oddziału urazowo-ortopedycznego trafiło 30 osób, które wymagały operacji. Są to osoby w wieku podeszłym, głównie ze złamaniami kości udowej, a także urazami w obrębie nadgarstka. Mamy też pacjentów młodych, którzy się poślizgnęli i doznali poważnych urazów, wiek nie ma tu znaczenia. W nocy z wtorku na środę trafił do nas mężczyzna z otwartym złamaniem podudzia. Operacja trwała 3 godziny" - powiedział Radiu Centrum Jakub Madejczyk, dr n. med., asystent na oddziale urazowo-ortopedycznym kaliskiego Szpitala Zespolonego przy ul. Poznańskiej.

"Wracałam w poniedziałek wieczorem do domu, po 22-ej z pracy z drugiej zmiany. Szłam Górnośląską, i niedaleko domu, na ul. Kruczej schodziłam z chodnika i się przewróciłam. Złamałam nogę, jestem po operacji. Mam składaną kość strzałkową, poważna sprawa. Nie było nic posypane, była "szklaneczka.

Wyszłam na balkon, posadzka była bardzo śliska, oblodzona i usiadłam. Doznałam urazu kolana lewej nogi. To nie jest złamanie, ale mam zerwane wszystkie więzadła krzyżowe. Noga jest opuchnięta i boli.

Chciałem kupić leki teściowi i przed apteką nogi poszły do góry i mam złamaną prawą nogę, miałem operację. Mężczyzna, który mnie podniósł mówił, że droga była posypana piaskiem, ale padał deszcz, zaraz marznął, więc było bardzo ślisko" - powiedzieli pacjenci kaliskiego oddziału urazowo-ortopedycznego.

* * *

Zdecydowanie spokojniej było we wtorek i w nocy z wtorku na środę na kaliskim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy ul. Poznańskiej. "Urazów spowodowanych upadkiem na śliską nawierzchnię mieliśmy dokładnie 66" - powiedział Radiu Centrum Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego Szpitala Zespolonego:

"Ambulatoryjnie w SOR pomocy wymagało 53 pacjentów. Te osoby uzyskały pomoc na miejscu i zostały wypisane do domu. Natomiast w przypadku 3 innych pacjentów stan pourazowy był zdecydowanie bardziej skomplikowany i potrzebna była hospitalizacja na oddziele ortopedycznym. Oprócz tego na SOR trafiło 9 dzieci. Stan jednego dziecka był na tyle poważny, że konieczna była hospitalizacja. Pacjenci głównie trafiają z urazami kończyn górnych, dolnych i głowy."

W poniedziaek i w nocy z poniedziałku na wtorek kaliski SOR przeżył prawdziwe oblężenie. Pomocy potrzebowało 109 osób.

* * *

Pogoda, a przede wszystkim marznące opady zbierają swoje żniwo. "Szklanka" na chodnikach i jezdni nadal się utrzymuje. Wystarczy chwila nieuwagi, żeby wylądować na oddziale ortopedycznym. "Od poniedziałku przyjęliśmy 100% osób więcej niż w inne dni. Wszystkie te zgłoszenia to stany urazowe". Powiedział Radiu Centrum Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu.

" Od poniedziałku do godz. 6:00 rano we wtorek zgłosiło się 109 osób ze złamaniami i urazami kończyn dolnych i górnych, stłuczeniami głowy itd. Stan ośmiu osób był na tyle poważny, że konieczne było przeprowadzenie operacji i hospitalizacja".

Pogoda nie daje za wygraną. Służby ratownicze apelują zwłaszcza do osób starszych o szczególną ostrożność. Tymczasem strażnicy miejscy przypominają właścicielom nieruchomości o posypywaniu piaskiem lub solą chodników przed posesjami.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

jak najdalej od chirurgii

jak najdalej od chirurgii dzieci, 2 x składali rękę mijej córce , dopiero pojechałam do Ostrowa i tam na profesjonalnym oddziale traumatologi dla dzieci miała operację, teraz jestem bardzo wdzięczna dla lekarzy z tego ośrodka, polecam bo poziom leczenia dziaci bardzo dobry

Byłem dzisiaj w Kaliszu i

Byłem dzisiaj w Kaliszu i faktycznie podróżując pieszo sytuacja nie wyglądała za ciekawie. Może jakieś 30% trasy, którą przebyłem była posypana żwirem lub popiołem. Na pozostałej części zaś to naprawdę niełatwo było równowagę utrzymać. Bądźcie ostrożni!

Miasto jak lodowisko ,straż

Miasto jak lodowisko ,straż miejska nie wychyla nos służby miejskiej też sipią znów zima zaskoczyła ciekawe ,że najgorzej jest na chodnika za które odpowiada miasto.Cały ciąg ulicy Kołobrzeskiej i Połanieckiej chodniki jest oddzielony od posesji pasem zieleni już wówczas obowiązek utrzymania chodnika należy do miasta ta wszechwiedzący Gałka załawtwił siebie imiasto a Pęcherz nic nie robi więc strażpowinna wystawicmu mandat.Ot urzedasy miasta palując inwestycje drogowe nie znaja prawa.

Są odcinki ulic, które wydają

Są odcinki ulic, które wydają się bezpańskie. Na tych odcinkach zero piaseczku, to i ortopedia ma co robić Współczuję tylko poszkodowanym. Nawet Gónośląska na pewnych odcinkach (np. od rozwalonej Prosny do Serbinowskiej wczoraj ok 10-tej była lodowiskiem. Polna przy kościele i przy Informacie również.