Czy można wykorzystać to samo zdjęcie w reklamie swojej firmy i w kampanii wyborczej? Tak zrobiła prezes jednego z banków w Pleszewie. Bliźniaczo podobne plakaty reklamują bank i kandydatkę Polskiego Stronnictwa Ludowego do sejmu. Ponadto jeden z plakatów wyborczych wisiał przez pewien czas na budynku banku w Gołuchowie.

"W tym zakresie przepisy nie stwarzają żadnych ograniczeń."- powiedział Radiu Centrum Komisarz Wyborczy w Kaliszu Wojciech Vogt: "Ani z kodeksu wyborczego, ani z przepisów karnych nie wynika, aby tego rodzaju działania były zakazane. A co nie jest zakazane, to jest dozwolone. Nie jest to działanie dobre, mi się wydaje moralnie naganne, ale nie jest zabronione. Jakby to był urząd administracji rządowej, samorządowej itd, to by był zakaz bezwzględny, ale to jest bank komercyjny, nie podpada więc pod katogorie wymienione w zakazach. Finansowanie to jest inna sprawa, ono jest ściśle określone."

O szczegóły finansowania nie udało nam się spytać pani prezes, z którą próbowaliśmy się kontaktować od tygodnia. Zgodnie z prawem, to właśnie sposób finansowania odróżnia formalnie zwykłą reklamę od ogłoszenia wyborczego.

karwackarc.fm