Czy ostrowski Miejski Zakład Komunikacji pomoże w problemach komunikacyjnych Kalisza? Okazuje się, że w pewnej części tak. Po kontrowersyjnej likwidacji kursów linii 19E przez Kaliskie Linie Autobusowe kaliszanie nie mają jak dojechać na 6:00 rano do Ostrowa, problem jest także w druga stronę, jak do jechać na 7:00 do Kalisza. Zostały zlikwidowane kursy poranne zarówno z Kalisza jak i z Ostrowa. Jerzy Walczyński, szef MZK w Ostrowie powiedział Radiu Centrum, że sytuacja jest analizowana i być może uda się zrobić pewne przesunięcia:

"Autobusy KLA z Ostrowa do Kalisza jeździły o 5:30, więc na 7:00 spokojnie można było dojechać, teraz tego kursu nie ma. My, czyli MZK Ostrów jeździmy z Ostrowa do Kalisza o 5:45, analizujemy, może uda się ten kurs przesunąć na wcześniejszy. Zrobimy ankietę, rozeznanie. Musimy też pamiętać o tym, że nie można jednym polepszyć, a drugim zdecydowanie pogorszyć."

"Gdyby tak się stało będziemy szukać całkiem innego rozwiązania" - dodaje Walczyński. Przyznaje też, że jest duża szansa na całkiem dodatkowe kursy. "Musimy to dokładnie przeanalizować. To wiąże się z odpowiednimi zezwoleniami. W tym przypadku chcemy też rozmawiać z naszymi kolegami z Kalisza, z KLA, bo przecież wcześniej ustaliliśmy wspólnie rozkład" - dodał Walczyński.

wojtysrc.fm