Kampanie bez billboardów

Kampania wyborcza bez billboardów - to tylko jedna ze zmian, jaką wprowadza nowy Kodeks wyborczy - czyli ujednolicony i uporządkowany zbiór aktów prawnych związanych z wyborami w Polsce. "Według nowego prawa, w kampanii plakaty nie będą mogły przekraczać 2 metrów kwadratowych powierzchni" - powiedział Radiu Centrum senator Mariusz Sebastian Witczak:

"Uznajemy, że billboardy są bardzo kosztownym nośnikiem i bardzo prostym do zamawiania przez partie polityczne - a nie wnoszą niczego szczególnego - to jest dosyć płaska reklama w sensie przesłania czy wartości. Partie polityczne są dziś dofinansowywane z budżetu państwa, w związku z tym warto je mobilizować aby walczyły między sobą bardziej merytorycznie. Aby debaty czy spotkania z wyborcami, programy polityczne, były ważniejsze niż tylko ilość plakatów czy wielkość billboardów".

"Dążymy też do ograniczenia drogich, a niemerytorycznych spotów reklamowych. Pośrednio finansują je wszyscy obywatele, a cenne dla nich są informacje, a nie kreskówki" - dodaje Witczak.

aleksandrzakrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Nie rozumiem pana posła

Nie rozumiem pana posła Witczaka. W Kaliszu najwięcej plakatów było właśnie PO, największe billboardy były właśnie PO, najwięcej w kraju na kampanie wydało, nikogo nie zaskoczę - PO. Gdyby Pan poseł wiedział ciut więcej o marketingu politycznym, to stwierdzenie "cenne dla nich są informacje, a nie kreskówki" nie miało, by zbyt dużego sensu. Otóż w 1994r. 75% naszego społeczeństwa to funkcjonalni analfabeci. Niewiele się to zmieniło, a większość z nas nie wie dlaczego głosuje na tą partię, a nie inną. Programy są bardzo zbliżone. Media kreują o wiele więcej niż myślimy. Dziwny jest ten świat. :)

Dotychczasowe kampanie to

Dotychczasowe kampanie to kontreakcje na reakcje. Obecnie robią to wszyscy bo mają takie prawo. PO ma najwięcej funduszy ustawowow, więc co w tym dziwnego, że szeroko działało. Mimo tego komfortowego położenia, chcą to zliwkidować. To źle? Wg mnie to dobrze.
Billboardów to akurat chyba najwiecej miało SLD (nie liczyłam ale tak na oko)

hmm piszesz, że programy

hmm piszesz, że programy są bardzo zbliżone. poszedłbym krok jeden dalej i napiszę, że coś takiego jak program polityczny nie istnieje a te przypadkowe i niespójne zbitki zdaniowe szykowane tylko i wyłącznie pod robienie medialnego show - no bo przecież nie w celu ich realizacji po wyborach - z aksjomatami to niewiele mają wspólnego.
no cóż czym bardziej wyborcy wyłączają myślenie - inna sprawa, że większość z nich zwyczajnie z tą funkcjonalnością swego mózgu sobie nie radzi - tym bardziej jest to na rękę wszelkim instytucjom poczynjąc od kościoła katolickiego na politykach kończąc.
ps. jechałem ostatnio przez ostrów i nie jestem pewien czy nie mają tam oni teraz wyborów bo sporo billbordów jeszcze sztucznymi ryjko-hasłami jest upszczonych....