Muzyczna gwiazda okradziona przez pijanego fana podczas koncertu w Dobrzycy. Łupem złodzieja padły... dwie pary butów. Za swój czyn 37-latek odpowie teraz przed sądem. W minioną niedzielę w Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy z koncertem muzyki rozrywkowej wystąpiła znana piosenkarka Teresa Werner. Kiedy śpiewała na scenie, do jej garderoby włamał się mężczyzna, który wyniósł stamtąd... dwie pary pięknych szpilek. Kiedy gwiazda zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa, zawiadomiła policję, wyceniając swoją szkodę na 600 zł. Funkcjonariusze szybko wytypowali podejrzanego, który według relacji świadków, kręcił się przy garderobie. Sprawcą kradzieży okazał się 37-letni mieszkaniec Dobrzycy, którego policja zatrzymała w miejscu zamieszkania. Mężczyzna był pod dużym wpływem alkoholu, bo alkomat pokazał aż 3,5 promila i od razu przyznał się do winy, po czym oddał przywłaszczone buty.

na fot. Teresa Werner na posterunku policji w Dobrzycy / źródło facebook

Po całym zdarzeniu, na swoim profilu facebookowym Teresa Werner napisała: "Zawsze myślałam, że szybkie akcje policji uwieńczone sukcesem najlepiej "wypadają" w filmach. Mimo, iż po koncercie przyjechałam do domu znacznie później niż przewidywałam byłam zadowolona i uśmiechnięta."

Z pewnością mniej zadowolony jest sprawca kradzieży, któremu za ten czyn grozi do 5-ciu lat pozbawienia wolności.