Cena naiwności

Prawie samogotujące garnki za bagatela 8 000 zł, lecząca wszelkie dolegliwości pościel, czy super ciepły koc z owczej wełny, a wszystko to za bajońskie sumy - właśnie m.in. na tak bardzo drogie, a zarazem cudowne według prowadzących prezentacje produkty, dają się nabrać głównie osoby starsze. Przedstawiciele firm, którzy za wszelką cenę chcą sprzedać swój produkt, zapraszają grupy ludzi na prezentacje cudownego towaru, przyciągając ich poczęstunkiem i drogimi gadżetami AGD, (które tak naprawdę warte są grosze). Sama prezentacja trwa ok. 2 godzin, (Kalisz, prezentacja garnków), a później wielkie przekonywanie do zakupu i (niestety) bardzo często udane. Ludzie z takich prezentacji wychodzą z garnkami za kilka tysięcy złotych i ratami na kilka lat. Żeby tego uniknąć, Inspekcja Handlowa - jej kaliski oddział rozpoczęła specjalną akcję informacyjną - głównie dla seniorów o zagrożeniach, jakie czyhają na kupujących podczas takich zakupów.

"Nawet prokuratura generalna zaangażowała się w akcję sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa, czyli wszystkich sprzedaży akwizycyjnych i co za tym idzie konsekwencji, które ponoszą osoby podpisujące umowy zakupu towaru" - powiedziała Radiu Centrum Agnieszka Karbowska, szefowa kaliskiego oddziału Inspekcji Handlowej.

"Mówimy głównie o próbach matactwa przez właśnie szczególne zachwalanie cudownej roli różnych przyrządów. Teraz garnki, to tylko wierzchołek góry lodowej; jest masa innych przedmiotów - koce, materace, łóżka, które nie dość, że nie pomagają, to jeszcze czasami ludziom szkodzą. Te osoby powinny docierać do swoich lekarzy, pytać o właściwości tych produktów. Tego niestety nie robią, podpisując umowy zakupu" - powiedział Waldemar Wilczyński, wielkopolski inspektor Inspekcji Handlowej.

Często takie zakupy kończą się wielką finansową katastrofą, bo seniorzy, ale bywa często, że i młodzi ludzie, nie czytają umów i tego co jest tzw. drobnym drukiem. Inspekcja Handlowa w ramach ogólnopolskiej akcji chce docierać z informacją o zagrożeniach w trakcie dokonywania takich transakcji.
Miejscy i powiatowi rzecznicy konsumentów będą mówić, informować, rozdawać ulotki w różnych środowiskach, m.in. na uniwersytetach trzeciego wieku.

Trzeba pamiętać, że takie specjalne prezentacje prowadzą świetnie wyszkoleni ludzie. Doskonale wiedzą, jak namówić, przekonać i wpłynąć na osoby - głównie starsze, żeby zakupu dokonały. Bo właśnie na takie prezentacje głównie zapraszane są osoby w podeszłym wieku.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Czytałem niedawno wywiad z

Czytałem niedawno wywiad z takim<zachwalaczem>,sprzedawcą garnków,tudzież i nnych przedmoiotów <zdrowotnych>,do mnie niejednokrotnie dzwonili z zaproszeniami na różne prezentacje połączone z obiadem w dobrych kaliskich restauracjach,nie chcę się niepotrzebnie rozpisywać,ale rada jest prosta-gonić,odmawiać i jeszcze raz gonić.Najdziwniejsze jest jednak to,że to działa w mejestacie prawa,a to przecież jest zwykłe naciągactwo i oszustwo

Najprostsza rada - odkładać

Najprostsza rada - odkładać telefon, gdy dzwonią w sprawie prezentacji (tak robię za każdym razem) i nie przyjmować żadnych zaproszeń wręczanych np. pod marketami itd. Po co kupować gdzieś tam, kiedy dzisiaj można kupić dosłownie wszystko w sklepach (byleby tylko mieć kasę).

Nic w tym dziwnego, bo prawo

Nic w tym dziwnego, bo prawo w Polsce jest przychylne dla krętaczy, złodziei, oszustów i innych specjalistów od wałków na dużą skalę!

Na szarego obywatela nasyła się komornika za 100 zł długu...