Trzy groźne kolizje tylko w ciągu jednego wtorkowego poranka na drogach powiatu pleszewskiego. Kapryśna aura i padający od kilkunastu godzin deszcz nie ułatwiają życia kierowcom.

W Kucharach 23-letni kaliszanin kierujący Fiatem Bravo nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na lewy pas ruchu, a następnie wjechał do rowu, gdzie uderzył w skarpę, a jego pojazd dachował. Na szczęście kierowca wyszedł z tego zdarzenia bez większych obrażeń. Został ukrany mandatem w wysokości 400 złotych i 6 punktami karnymi.

Tymczasem około 7-ej rano w Piekarzewie kierowca ciężarowego Dafa z naczepą, 42-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, uderzył w tył Volkswagena Passata, którym kierował 21-latek z Sieradza. W wyniku zdarzenia Passat uderzył następnie w stojącego Volkswagena Golfa. Chwilę później w naczępę wjechał jeszcze 31-letni kierowca ciężarowego Renault Premium. Tu także kierowcy samodzielnie opuścili pojazdy, a sprawcy kolizji dostali mandaty.

Policja przypomina, w całej południowej Wielkopolsce panują trudne warunki na drogach.