W środę odbyły się w kaliskim ratuszu rozmowy ostatniej szansy dla władz Kalisza, mogące zaowocować przyłączeniem choć jednej z sąsiednich gminy do miasta.

Po tym gdy apelowi prezydenta Sapińskiego, by podkaliskie gminy podzieliły się z Kaliszem tym co mają najlepszego, odmówiły kolejno jak jeden mąż: Gołuchów, Godziesze, Blizanów, Opatówek i Nowe Skalmierzyce, na placu boju pozostał wójt Sylwiusz Jakubowski z gminy Żelazków.

Wg informacji uzyskanych przez Radio Centrum 106.4 wójt dał się skusić prezydentowi Sapińskiemu oraz jego zastępcy Piotrowi Kościelnemu i zobowiązał się rozpocząć w gminie działania zmierzające do włączenia jej do Kalisza. Do końca czerwca 2016 przeprowadzić ma konsultacje społeczne z mieszkańcami gminy. W ich efekcie może dopiero dojść do ewentualnego połączenia gm. Żelazków z Kaliszem.

Gmina Żelazków (do 1954 gmina Zborów) to gmina wiejska w województwie wielkopolskim, w powiecie kaliskim. W latach 1975–1998 gmina położona była w województwie kaliskim. Siedziba gminy to Żelazków. Obejmuje sołectwa: Anielin, Czartki, Dębe, Florentyna, Garzew, Goliszew, Helenów, Ilno, Janków, Kokanin, Kolonia Kokanin, Kolonia Skarszewek, Borków Nowy, Pólko, Russów, Skarszew, Skarszewek, Borków Stary, Szosa Turecka, Tykadłów, Wojciechówka, Zborów, Złotniki Małe, Złotniki Wielkie, Żelazków oraz miejscowości: Biernatki, Chrusty, Góry Zborowskie, Góry Złotnickie, Koronka, Michałów, Niedźwiady, Russówek, Strugi, Witoldów.

za: pl.wikipedia.org

Wg danych statystycznych z roku 2005 obszar gminy Żelazków wynosił 113,57 km² (ob. 113,67 km²), w tym: użytki rolne 94,92 km² , grunty orne 86,37 km², grunty niesklasyfikowane (w tym nieużytki) 9,73 km², lasy 8,92 km², łąki 5,77 km², sady 1,53 i pastwiska 1,25 km².

Wiele wskazuje na to, że jej ostatnim wójtem może być Sylwiusz Jakubowski, który tak zagadkowo skomentował dla Radia Centrum dzisiejszy stan rzeczy:

"Duży może więcej. Nie można lekceważyć Kalisza - stutysięcznego miasta, które jest sąsiadem Żelazkowa" - tak o ewentualnym przyłączeniu gminy do miasta powiedział Radiu Centrum wójt Żelazkowa, Sylwiusz Jakubowski:

"Nie można, moim zdaniem odwrócić się plecami i powiedzieć nie, bo nie. Należy podjąć współpracę. Będzie ona dotyczyła przede wszystkim terenów inwestycyjnych, później będziemy kształcić młodzież na potrzeby firm, które na tych terenach powstaną, będziemy też współpracować w zakresie komunikacji i dowozu uczniów o szkół. Dzisiaj z miastem jesteśmy narzeczeństwem, a czy będziemy małżeństwem, to nie wiem".

Co do poszerzenia granic wójt mówi jasno - nie ma takiej możliwości:

"Te organizmy muszą być powiązane w całości. Jesteśmy samodzielni i współpracujemy w ściśle wyznaczonych płaszczyznach. Nie ma możliwości żeby gmina Żelazków została podzielona i przyłączona do Kalisza".

Co ciekawe, mimo asekuracyjnych wypowiedzi wójta Żelazkowa, rzecznik prasowy prezydenta Kalisza opisał sprawę zdecydowanie bardziej jednoznacznie. Jako "połączenia w jeden organizm miejski gmin Żelazków i Kalisz".

Należy tu wyjaśnić, że gmina Kalisz istniała do... 1935 roku w województwie łódzkim na zachód od miasta Kalisza. Stąd, siłą rzeczy, komunikatu ratusza nie da się zinterpretować inaczej jak połączenie Żelazkowa z Kaliszem, bo gmina Kalisz jakby nie istnieje.

Wypada mieć głęboką nadzieję, że - jeśli dojdzie do wspominanego przez wójta ślubu - nie wyjdzie tak, jak na najgłośniejszych zaślubinach gminy Żelazków roku 2015.