Czy w miejscowościach gminy Godziesze Wielkie latem będzie problem z wodą? W minionych latach takie sytuacje zdarzały się regularnie. Powodem są m.in. duże różnice w ukształtowaniu terenu oraz popularność działek oddalonych od infrastruktury mówi radiuCENTRUM wójt Józef Podłużny.

"Pomiędzy najniższym miejscem w Borku, mowa o ul. Pogodnej niedaleko rzeki Prosny, a gospodarstwem państwa, których w ubiegłym roku dosięgną brak wody różnica wynosi ponad 40 metrów. W związku z tym strata ciśnienia to cztery atmosfery. Oznacza to bardzo duże wahania ciśnienia wody i w tych najwyższych punktach jej brakowało".

na zdj. wody nie powinno brakować w kranach, ale wiele zależy od mieszkańców

W tym roku, chociaż pierwszy upalny weekend za nami, nie było ograniczeń w dostawie wody. Mimo to rozkręcający się sezon letni, a tym samym napełnianie przydomowych basenów może spowodować, że wody w kranach będzie brakować.

"Najlepiej nie napełniać jednocześnie na jednej ulicy wszystkich basenów. Trzeba to robić w pewnych odstępach czasowych. Teraz baseny to nie małe sadzawki z dwoma metrami sześciennymi wody. Teraz za parędziesiąt złotych można kupić basen, w którym potrzeba ośmiu lub dziesięciu metrów sześciennych wody - apeluje o rozsądek za pośrednictwem radiaCENTRUM Józef Podłużny.

na zdj. wójt Józef Podłużny

Zdaniem wójta w płynnej dostawie wody pomogło zwiększenie jej dostaw dostarczanej z kaliskich wodociągów do wsi Stobno i Borek oraz zwiększenie wydajności stacji wydobycia w Białej. Obecnie jest ono o 30 proc większe niż przed rokiem.