Suchy nie miał wzięcia
25 kw. 2011 - 10:04 – red. wydania: aleksandrzak@rc.fm
Zwyczaj pierwotnie słowiański, a dziś zwany najczęściej jako lany poniedziałek. Mowa oczywiście o Śmigusie - Dyngusie. Dawniej były to dwa odrębne zwyczaje (trwały dwa dni - poniedziałek i wtorek), które zetknęły się w granicach XV i XVI wieku. Śmigus polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby i oblewaniu wodą, co miało symbolizować oczyszczenie organizmu z chorób i brudu. Natomiast słowo dyngus - wywodzi się z niemieckiego "dingen" i oznacza wykupywać się. Dawało to możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania.
"Oczywiście najbardziej znanym i do dziś kultywowanym zwyczajem jest wzajemne oblewanie się wodą" - powiedział Radiu Centrum Robert Kotschmarów, z Towarzystwa Żywej Archeologii: "Najpierw oblewało się panny. A we wtorek to panny odwdzięczały się i ganiały z wodą kawalerów. Przed samym laniem to raczej się nie uciekało. Co prawda panny uciekały, ale nie tak za szybko. Z jednej strony nikt nie chciał być przemoczony do suchej nitki. Jednak z drugiej strony, jak panna nie była oblana wodą i wysmagana witkami - znaczyło to, że nikt jej nie chciał i grozi jej staropanieństwo. Tak więc była to mało kusząca perspektywa. Podobne znaczenie miało to dla kawalerów. Jak chłopak był przemoczony do suchej nitki - to oznaczało, że ma wzięcie. Jak któryś stał suchy - to nikt go nie chciał. Dziś te zwyczaje naszych przodków ulegają powoli zatraceniu, bo nikt nie traktuje oblewania wodą i ganiania się witkami brzozowymi jako przepędzanie chorób czy złych mocy."
Dziś lany poniedziałek - to doskonała zabawa dla wszystkich. To jedyny dzień w roku, kiedy możemy bez większych konsekwencji oblewać znajomych i bliskich.
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).