Radni Żelazkowa w powiecie kaliskim nie wyrazili zgody, aby budynek po likwidowanej Szkole Podstawowej w Biernatkach trafił w ręce mieszkańców i lokalnego stowarzyszenia. Taką decyzję podjęto na czwartkowej sesji, ale nie jest ona ostateczna. Szkoła Podstawowa w Biernatkach to jedna z placówkę, którą planują zlikwidować od września władze gminy Żelazków. Z tym nie zgadzają się mieszkańcy wsi. "Jeśli gmina nie chce naszej placówki, to my ją chcemy przejąć i prowadzić" - powiedział Radiu Centrum jeden z rodziców, Stanisław Gąsior:

"Jako rodzice chcielibyśmy wydzierżawić ten budynek, ponieważ nie podobają nam się poczynania wójta i rady dotyczące likwidacji tej szkoły. Jeśli gmina sobie nie radzi z naszą placówką i wójt ma z nią problemy, to odciążymy od tego Urząd Gminy i całą radę. Nie musicie już sobie brać tego problemu na głowę. My się tym chcemy zająć. Stąd nasz wniosek o udostępnienie obiektu. Chcemy wiedzieć, czy nasze dzieci będą od września chodzić do tej właśnie szkoły czy nie?"

"Na tym etapie proponujemy odrzucić tę uchwałę, bo nie zawiera ona wszystkich potrzebnych elementów. Oczywiście to nie oznacza, że jesteśmy przeciwni przekazaniu budynku stowarzyszeniu. W uchwale brakuje wielu istotnych rzeczy. M.in. brak jest uzasadnienia ze strony wnioskodawcy - co to jest za stowarzyszenie i czy posiada uprawnienia do działalności edukacyjnej. Te przesłanki muszą być spełnione, a tutaj ewidentnie ich brakuje. Proponujemy, aby stowarzyszenie uzupełniło niezbędną dokumentację i wtedy bez przeszkód podejmiemy taką uchwałę po raz kolejny" - wyjaśnił sekretarz gminy, Paweł Sobczak. W tym przypadku prawo przewiduje dwie formy przejęcia szkoły przez stowarzyszenie. Pierwsza dotyczy - przekształcenia placówki z pominięciem procedury likwidacyjnej. Wtedy zmienia się tylko organ prowadzący, a szkoła nadal pozostaje publiczna. I za tym optować będzie gmina.
Druga forma dotyczy likwidacji placówki i utworzenia niepublicznej szkoły. Jednak ta procedura wymaga więcej czasu, poświęcenia i działań z obu stron.

Na sesji obecni byli mieszkańcy Biernatek, którzy pod egidą stowarzyszenia chcą prowadzić szkołę.

"Posiadamy wszystkie niezbędne dane. Mamy zarejestrowane stowarzyszenie, nadany NIP i REGON oraz wydaną zgodę na działalność edukacyjną" - wyjaśnił Włodzimierz Czarnecki, który przewodniczy stowarzyszeniu. "Mamy też pozytywną opinię pani Kasprzyckiej z Kuratorium Oświaty. Wojewoda też nam powiedział, że nie widzi żadnych przeszkód prawnych na przekazanie nam tego obiektu. Na chwilę obecną stowarzyszenie chce prowadzić szkołę, bo po to zostało zarejestrowane."

Stowarzyszenie zobowiązało się przygotować niezbędne dokumenty, aby w czerwcu móc przejąć budynek szkoły.

marciniakrc.fm