3-osobowa rodzina została bez dachu nad głową po pożarze budynku mieszkalnego, który wybuchł dzisiejszej nocy w Dobrej Nadziei, w powiecie pleszewskim. Ogień zauważono przed godziną 2 w nocy. "Kiedy straż przyjechała na miejsce zdarzenia - cały budynek stał już w ogniu. Wnętrze budynku, ściany działowe i sufit wykonane były z łatwopalnych materiałów, stąd niewiele można było z tego uratować. Spłonęło nie tylko wyposażenie mieszkania i rzeczy osobiste domowników, ale też ściany działowe i sufity" - powiedział Radiu Centrum Mieczysław Kikowski, zastępca komendanta PSP w Pleszewie. 3-osobowej rodzinie: matce i dwójce jej dzieci w wieku 16 i 17 lat - udało się wydostać z płonącego budynku. Całą trójkę zabrało do szpitala pogotowie ratunkowe. Ich stan zdrowia jest dobry. Na miejsce zdarzenia przyjechał też burmistrz, który zapewnił pogorzelcom lokal zastępczy. Z ogniem walczyło blisko 30 strażaków, a cała akcja gaśnicza trwała 4 godziny. Przyczyną pożaru było najprawdopobniej wadliwe urządzenie grzewcze w kominku. Straty zostały oszacowane na ok. 150 tysięcy złotych.

marciniakrc.fm

fot. Roman Drozd, SPS Pleszew