Pielęgniarki z regionu, które na początku marca nie otrzymały kontraktów na opiekę długoterminową, nie składają broni. Zapowiadają, że będą walczyć do końca. Taką walkę umożliwia im Narodowy Fundusz Zdrowia, który ogłosił po raz kolejny konkurs ofert. Przypomnijmy, pod koniec lutego odbyło się rozstrzygnięcie konkursu ofert na opiekę długoterminową w subregionie kaliskim. Na 15 ofert wybrano tylko 3. I tym sposobem pacjenci zostali bez opieki, a pielęgniarki bez pracy. Temat został nagłośniony. Były także interwencje do Funduszu Zdrowia.

Okazuje się, że NFZ ogłosił kolejny konkurs. Zakłady opieki długoterminowej oferty mogą składać do 23 marca. Jednak ponowne ogłoszenie konkursu budzi wiele wątpliwości. Ponieważ mogą do niego przystąpić wszystkie podmioty i zakłady, nawet te, które przed wcześniejszym konkursem nie przeszły tzw. "sita" NFZ-u i zostały odrzucone już w przedbiegach. "My chcąc przystąpić do pierwszego konkursu musiałyśmy poczynić pewne inwestycje, przeszłyśmy to "sito", ale pierwszego konkursu nie wygrałyśmy, a teraz się okazuje, że już "sito" się nie liczy i do konkursu mogą przystąpić wszyscy" - to niesprawiedliwe, mówią rozgoryczone pielęgniarki.

Wyniki nowego postępowania zostaną ogłoszone dopiero 15 kwietnia, a 16 zaczną działać nowe podmioty. Do tego czasu pielęgniarki będą nadal bez pracy, a pacjenci bez opieki. Taka sytuacja trwa od 1 marca. Pielęgniarki podkreślają też, że "nieprawdą jest, że wszyscy chorzy mają zapewnioną opiekę. Podmioty działające w naszym regionie nie są wstanie jej zapewnić wszystkim".

Część najbardziej potrzebujących jest pozostawiona sama sobie. Do pielęgniarek docierają informacje, że z braku podstawowej opieki starsze i schorowane osoby, przykute do łóżek, po prostu zmarły.

wojtysrc.fm