Starosta zaprzecza

starosta Michał Karalus"Nigdy nie byłem współpracownikiem organów bezpieki. Nie byłem tajnym współpracownikiem w sensie zwalczania opozycji" - twierdzi pleszewski starosta Michał Karalus. Biuro Lustracyjne IPN uzupełniło katalogi o 1855 osób publicznych. Wśród nich znalazł się Michał Karalus.

Informacje zawarte w dokumentach organów bezpieczeństwa: " (..) dnia 19.08.1987 zarejestrowany pod nr 14631 przez Wydz. VI WUSW Kalisz w kategorii kandydat na TW czyli tajnego współpracownika - przyp. 23.09.1987 zmieniono kategorię rejestracji na TW ps. Konrad. Brak informacji odnośnie materiałów."

Liderzy pleszewskiej Solidarności z lat 80. są zdumieni, o Michale Karalusie Tomasz Kuberka czy Leszek Bierła po raz pierwszy usłyszeli w latach 90. Marek Michocki, syn przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej z czasów PRL, dyrektor OKL w Gołuchowie ówczesny szef Karalusa wspomina go jako opozycjonistę.

"Nie był to jednak opozycjonista polityczny a opozycjonista wobec mojej osoby" - powiedział Michocki "Gazecie Pleszewskiej"

W związku z zamieszczeniem swojego nazwiska na listach IPN Michał Karalus wydał specjalne oświadczenie. "Nigdy nie byłem wspólpracownikiem organów bezpieki, nie byłem żadnym tajnym współpracownikiem w sensie zwalczania opozycji. Przedmiotem tych dwóch czy trzech spotkań z oficerem WUSW w Kaliszu były fakty i wiedza o działaniach przedstawiciela ówczesnego obozu władzy, dyrektora tej instytucji, syna prominentnego działacza PZPR w woj. kaliskim".

kuczynskaatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ja uwarzam ze Okragly Stol

Ja uwarzam ze Okragly Stol zrobil wiele zlego bo tam podpisano traktaty Magdalenkowe i do dzisiaj to odbija sie wielka czkawka, a niewiadomo ile w tych teczkach jest prawdy a ile sfingowanych dokumentow, ktore SB nie zdazylo spalic w '89 ja ministrem w MSWiA zostal gen. Kiszczak. Wtedy te teczki nie ktore zostaly pobrzerabiane i tak naprawde to niewiadomo ile w nich prawdy. Ja widze ze nie raz te teczki sa po to aby kogos zniszczyc czy udupic. Moze juz czas aby z tym skonczyc. A zazalenie skladac pod adresem Poanki 74 w Gdansku, tam mieszka glowny projektant Okraglego Stolu. Niechaj odpowie co tak ukradkiem podpisano pod stolem. Bylibysmy radzi.
'

nie wiem guma co tam niby ma

nie wiem guma co tam niby ma byc kolejna menda dlaczego czy znasz go osobiscie ?????? ja nie ty pewnie tez nie to dlaczego obrazasz czlowieka.......w czym ty jestes lepszy od niego ???no powiedz znasz go ze oceniasz

Takie cwaniaczki od 20 lat

Takie cwaniaczki od 20 lat rządzą tym krajem i dlatego jest jak jest. Sama wypowiedź starosty dyskwalifikowałaby go z życia publicznego na zawsze w większości demokratycznych państw prawa - Polski do takich krajów nie zaliczam...

TW (tajny współpracownik)

TW (tajny współpracownik) służby bezpieczeństwa to nie był człowiek, ot taki tam sobie z ulicy. To była dokładna selekcja. Gdyby pan starosta był zarejestrowany jako kandydat na TW, to nie byłoby sprawy. Natomiast w momencie kiedy został mu przydzielony pseudonim (TW "Konrad") to czy opracowywał raporty, czy też nie, nie ma większego znaczenia. To był tzw. uśpiony TW. SB-cja sięgnęłaby po niego kiedy zaistniałaby potrzeba.
Ja uważam, że człowiekowi należy dać spokój, licząc że złoży rezygnację z piastowanego urzędu.

qrde a co w tym zlego ze

qrde a co w tym zlego ze byl wspolpracownikiem ja pierdziele teraz ilu jest takich wspolpracownikow tylko ze oni donosza komu innemu ale tez donosza i jakos nikt nie robi z tego problemu chodzi mi tu o wszystkich przydupasów swoich szefow ....szefie a ten to a ten tamto ten sie spoznil ten jadl 2 min sniadanie ze dlugo oparl sie o cos w trakcie pracy itp itd ludzie co w ty, zlego ludzie to robia robili i beda robic ze strachu dla zasady dla kasy a swoja droga to mam nadzieje ze znow wroci socjalizm i wtedy bedzie mozna nareszcie swoim szefom powiedziec co sie o nich mysli ............ no ja mam taka nadzieje

olo, pomieszałeś bycie

olo, pomieszałeś bycie tajnym współpracownikiem bezpieki, ze zwykłym donosicielstwem. A może nie pomyliłeś, tylko starasz się postawić znak równości między agentem bezpieki i zwykłym donosicielem Niestety, to są dwie różne sprawy.
Myślę, że młody wiek powoduje, że podchodzisz do tego, ot tak na luzie. Gdybyś poczytał trochę o tamtych latach, i czym zajmowali się TW, to myślę, że zmieniłbyś zdanie.

Brak komentarzy nie powinien

Brak komentarzy nie powinien dziwić. Po prostu nasz naród już przywykł do sk...syństwa, które mu spowszedniało. Podziękujmy za to Michnikowi, Kuroniowi i Geremkowi. To ich robota. Kazik śpiewał: "Coście sk...syny uczynili z tą krainą....."