Zabiedzony park

Kalisz ma około 370 hektarów terenów zielnych. Są to m.in. trzy zabytkowe parki, planty czy tereny zielone. Każde takie miejsce musi być odpowiednio utrzymywane, porządkowane i pielęgnowane, najlepiej przez fachowców, którzy znają się na rzeczy.

Pomimo, że Kalisz wydaje grube tysiące na utrzymanie zieleni w mieście, to i tak zdaniem jednego ze słuchaczy, który poinformował o problemie za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum (62 503 11 99) Park Miejski jest zaniedbany i nie ma odpowiedniej opieki. Zdaniem mieszkańca Kalisza tym miejscem nie zarządzają profesjonaliści:

„Najbardziej niepokoją mnie drzewa, które są chyba w kiepskim stanie, często odrywające się konary na głównych alejkach - widać, że park jest zaniedbany i niszczeje. Nie ma dobrego zarządzania parkiem i dobrego przeglądu drzew. W ciągu półtora miesiąca, tam gdzie przechodzą ludzie spadły trzy duże konary. To jest ogromne niebezpieczeństwo, te konary nie są natychmiast sprzątane, nie ma też tabliczek informujących o ewentualnym zagrożeniu. Firma, która zajmuje się parkiem regularnie kosi trawę i na jesień grabi liście. To wszystko. Jednak to za mało jak na taki drzewostan i zabytkowy park. Od strony ulicy Łaziennej regularnie wjeżdżają samochody. Służby sobie z tym nie radzą."

Zarzuty dotyczące złego gospodarowania parkiem odpiera Anna Goździńska, zastępca naczelnika kaliskiego wydziału ochrony środowiska. „Utrzymanie parku miejskiego odbywa się na podstawie umowy z prywatnym wykonawcą wyłonionym w drodze przetargu. Ten jest nadzorowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, a także przez pracowników wydziału. Interwencje są podejmowane natychmiast” – powiedziała Radiu Centrum Anna Goździńska:
„Jeśli mamy informację o zagrożeniu, to interwencja jest realizowana bezzwłocznie. Z reguły jest to tego samego dnia co interwencja. Jeśli chodzi o konar, który niedawno złamał się strony ul. Browarnej, to fakt jest taki, że rzeczywiście był on tam przez kilka dni, ale tylko dlatego, że przez trzy kolejne dni częściowo się odłamywał, ponownie łamało sie kilka gałęzi. Można było odnieść wrażenie, że to jest ciągle ta sama gałąź, ale to były wielokrotne interwencje. Zawsze zabezpieczenie gałęzi, która zwisa następuje natychmiast. Po usunięciu, do jednego dnia jest wykonywany transport. Dodatkowo, w ramach umowy z firmą wykonywane są różne prace, zgodnie z harmonogramem na dany miesiąc. Jest to pielęgnacja trawników, pielęgnacja drzew i krzewów, wycinka suchych drzew i karczowanie karpin, wywóz drewna, usuwanie samosiewów czy skutków nawałnic. Firma wykonuje codziennie przegląd terenu, na bieżąco jest zobowiązana do usuwania zanieczyszczeń, opróżniania koszy, w zimie do utrzymania bezpiecznej nawierzchni, to jest usługa ciągła.

Drzewostan Parku Miejskiego jest każdego roku poddawany kilkukrotnemu przeglądowi, na podstawie takiego przeglądu podejmowana jest przez wojewódzkiego konserwatora zabytków decyzja o ewentualnej konieczności usunięcia posuszu, redukcji koron lub wycinki drzew i krzewów. Wydział w ramach bieżącego utrzymania parku także dokonuje na bieżąco takiego przeglądu, podobnie zresztą jak prace związane z pielęgnacją drzewostanu, także są prowadzone na bieżąco. W ramach projektów nasadzeń corocznie są uzupełniane nasadzenia roślin, głównie runa leśnego, bylin i krzewów. W tym roku takie nasadzenia zostaną wykonane wzdłuż strugi parkowej” - dodała Gożdzińska

Roczne utrzymanie tylko Parku Miejskiego kosztuje 200 000 złotych. Umowa z prywatną firmą została podpisana na 2 lata.

Park Miejski, to jeden z najstarszych w Polsce, jego powierzchnia wynosi ok. 22 ha. Został założony w 1798 r. W parku występuje bardzo zróżnicowana liczba gatunków drzew i krzewów, w tym pomników przyrody. Największy udział w drzewostanie parku mają klony pospolite, olsze czarne, dęby szypułkowe, lipy szerokolistne, są też gatunki obce jak miłorząb chiński czy tulipanowiec amerykański. Z gatunków iglastych jest cyprysik, sosna wejmutka, daglezja.

Do zabytkowych parków w Kaliszu, oprócz Parku Miejskiego należy także ponad 5 hektarowy park podworski w Szczypiornie i prawie trzyhektarowy park im. Rodziny Wiłkomirskich na Majkowie. Te parki powstały w XIX w.

W Kaliszu jest też Park Przyjaźni, który jest terenem zieleni, liczący ponad 11 ha, jest najmłodsz, powstał w latach 70-tych.

W mieście jest też sporo terenów zielonych. Na wyróżnienie zasługuje bulwar nadrzeczny w Al. Wolności, najstarszy skwer w Kaliszu im. Korcz-Walczaka przy Muzeum Ziemi Kaliskiej, skwer im. Sybiraków przy ul. Staszica na tyłach kościoła, a także teren zieleni nad Krępicą, jest też przyuliczna zieleń, a także planty, które są elementem pierścienia zieleni wokół centrum miasta, powstały w czasie okupacji.

W przyszłości planowana jest ---> rewaloryzacja Parku Miejskiego.

Powierzchnia terenów zieleni miejskiej w Kaliszu to około 370 ha, do tego trzeba doliczyć 412 ha gruntów leśnych, to łącznie około 10 % terenu miasta.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Nasz park naprawdę dobrze

Nasz park naprawdę dobrze wygląda i jest to opinia obiektywna. Wszystkich malkontentów należy wysłać do Opatówka tak jak sugeruje Leśnik. Jeśli chodzi o wiedzę dendrologiczną i botaniczną autora artykułu to chyba chodziło o tereny zieleni a nie „tereny zielone” Zielone to mogą być "drzwi do lasu" Kiss

Jakie to charakterystyczne

Jakie to charakterystyczne dla naszego miasta, ze krytykujemy wszystko i wszystkich...Jestem biologiem z wykształcenia, w parku bywam często z moimi dawnymi znajomymi ze studiów. Nie raz usłyszałam pochwały co do stanu utrzymania parku. Na postawie jednej urwanej w czasie wichuryej gałezi nie można sie wypowiadac tak negatywnie!W parkach zabytkowych stare, suche drzewa( celowo pozbawione korony) pozostawia się jako tz "swiadków historii" i tak zrobiono w Kaliszu. Co do kasztanowcowiaczka - walczono z nim i u nas( widać na drzewach ślady po nawiertach), ale nie jesto równa walka.Zanim skrytykujecie, poznajcie dobrze temat, najlepiej zainteresujcie się stanem utrzymania innych takich obietktów( tych ogólnie dostepnych) a nie tych gdzie płaci się za wstep.

To normalne, że pojawiają się

To normalne, że pojawiają się w Parku Miejskim problemy, ze starym drzewostanem, tzn. wiatrołomy. Wszystkie zabytkowe obiekty parkowe ze względu na „nadgryzienie zębem czasu” borykają się z tym problemem. Śmieszy mnie cena którą podaje dziennikarz za utrzymanie parku. Za 200 tys. to faktycznie można jedynie kosić trawę. Na utrzymanie parku w Gołuchowie wydajemy rocznie ponad 800 tys. Nawiasem mówiąc Kaliski park wygląda całkiem nieźle na tle np. parku w Opatówku.

Porównując wydatki na

Porównując wydatki na utrzymanie obu parków należałoby wziąść pod uwagę ich powierzchnię. Park gołuchowski ma powierzchnię 160ha, a kaliski 25ha. Jeżeli podzielisz kwoty przez powierzchnie, to wyjdzie 5tys pln/1ha w przypadku Gołuchowa, a 8tys pln/1ha w Kaliszu. Jak więc powinien wyglądać kaliski park?

Odkąd przeszłam na emeryturę

Odkąd przeszłam na emeryturę jestem codziennie w kaliskim parku i stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że dawno nie wyglądał tak dobrze. Jeszcze nigdy ogródki bylinowe niebyły tak starannie odchwaszczone a runo parkowe przystrzyżone. O świetnym wyglądzie parku świadczą załączone do artykułu zdjęcia.

Dlaczego nie próbuje się

Dlaczego nie próbuje się ratować kasztanowców, które od lipca mają brązowe liście? W parkach innych miast zakłada sie na pnie specjalne opaski, które wyłapują szkodniki i dokładnie usuwa się opadłe liście. Po 2-3 latach drzewa są zdrowe.

to że pracownicy firmy

to że pracownicy firmy zajmującej się parkiem umieją sprzedawać sprzęt do jego pielęgnacji nie oznacza że mają pojęcie o pracach pielęgnacyjnych w parku. Trawnik amatora na niejednej działce wygląda lepiej niż ten w parku

Park zaniedbany ale władze

Park zaniedbany ale władze miasta stawiają "kamieni kupę" by pokazać sie ze "specjalistą od lewatywy". Za ok 1/10 kosztów tej "promocji miasta" a włściwie "Nieogolonego z ratusza" kaliski park odzyskałby dawny urok.

Ze zdjęć wynika, że oprócz

Ze zdjęć wynika, że oprócz koszenia (zresztą niedbałego) nic tam się nie robi - chwasty do kolan. Tabliczki na drzewach to przeżytek i okaleczenie pnia. Teraz stosuje się tabliczki opisowe stawiane obok drzewa.