Formalnie kaliskie Pogotowie Ratunkowe od kilku miesięcy działa w połączeniu z kaliskim Szpitalem Zespolonym przy ul. Poznańskiej. Według przedstawicieli placówki wszystko funkcjonuje sprawniej niż wcześniej.

"Pogotowie jest bliżej pacjenta, jest jeden ośrodek zarządzania, łatwiej to spiąć w całość" - zapewnia w wypowiedzi dla Radia Centrum Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego szpitala. "Na papierze to już jedna jednostka, ale w rzeczywistości jeszcze nie. Karetki nadal stacjonują w starej siedzibie przy Nowym Świecie w Kaliszu. W toku są uzgodnienia dotyczące prac remontowych przyszłych siedzib zespołów wyjazdowych" - dodał Gawroński:

"Przy ul. Toruńskiej zakończyło się postępowanie przetargowe - trwają prace przygotowawcze. Przy ul. Poznańskiej prace adaptacyjne są na ukończeniu. Pomieszczenia dla ratowników będą znajdowały się w miejscu, gdzie swoją siedzibę miała medycyna pracy - w budynku technicznym. Formalne uzgodnienia trwają jeszcze w Państwowej Straży Pożarnej przy Nowym Świecie. Jeśli tam zapadną konkretne decyzje, to także zostanie ogłoszony przetarg na prace adaptacyjne. Żeby zespoły wyjazdowe rozmieścić, optymalnie, nie wystarczy tylko miejsce na parkingu w danej lokalizacji. Dodatkowo potrzebna jest cała infrastruktura dla pracowników tych zespołów. Muszą one mieć pomieszczenia spełniające wszystkie wymogi ustawowe - w tym - sanitarne."

Zespoły wyjazdowe będą sukcesywnie przenoszone do końca roku. Gdy wszystkie prace się zakończą, stara - ale niedawno remontowana - siedziba Pogotowia Ratunkowego przy Nowym Świecie, zostanie przekazana właścicielowi - zarządowi województwa wielkopolskiego. Na razie nie mówi się też o kosztach adaptacji nowych siedzib zespołów wyjazdowych. Mają być znane po rozstrzygnięciu wszystkich postępowań przetargowych. Póki co nie ma też informacji o jakimkolwiek efekcie finansowym wynikłym z połączenia szpitala i pogotowia.

"Te dane poznamy, gdy jednostka w takiej formie będzie funkcjonowała przez okrągły rok" - stwierdzil Gawroński.