Uwaga na sprzedawców kuchenek gazowych. Policjanci otrzymują informację, że na terenie Kalisza może dochodzić do prób oszustw w ramach sprzedaży i montażu kuchenek gazowych. Akwizytorzy nakłaniają do zakupu i wymiany kuchenki gazowej, żądając za nią dużo większej kwoty niż jest w rzeczywistości warta. "Nie wpuszczajmy nieznajomych osób do mieszkania, a jeśli już to się zdaży, bądźmy bardzo ostrożni" - apeluje za pośrednictwem Radia Centrum st. sierż Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji:

"Czytajmy zawiadomienia instytucji o terminach, w których pracownicy będą dokonywać odczytu lub kontroli naszych liczników. Przed podpisaniem czytajmy dokładnie wszystkie dokumenty, a o każdym podejrzanym przypadku informujmy, policję dzwoniąc pod numer alarmowy 997 lub 112".

W większości przypadków akwizytorzy docierają do osób samotnych, starszych lub niepełnosprawnych. Za każdym razem oszuści stosują podobne metody. Podają się za pracowników spółdzielni lub gazowni i informują o konieczności wymiany starej kuchenki tłumacząc, że jest nieszczelna i ulatnia się z niej gaz. Kiedy lokator zdecyduje się wymienić sprzęt, oszuści proszą go o dowód osobisty oraz podpisanie kliku dokumentów. Po jakimś czasie zaskoczony „klient" otrzymuje pismo z banku z żądaniem spłaty wysoko oprocentowanego kredytu zaciągniętego na kupno kuchenki. Zazwyczaj dopiero wtedy dowiaduje się, że oprócz umowy kupna sprzedaży podpisał umowę kredytową i zgodę na recykling starej kuchni gazowej.

Póki co do kaliskiej policji nie wpłynęło jeszcze żadne zawiadomienie o takim oszustwie, jednak pojawiają się liczne telefony od mieszkańców w tej sprawie, stąd apel kaliskiej policji.