Jako gladiatorzy w niezwykle oryginalnych strojach zaprezentowali się kibicom żużlowcy MDM Komputery Ostrovia podczas sobotniej uroczystości w Ostrowskim Centrum Kultury. Zaskoczeni byli wszyscy - licznie zgromadzeni fani, sponsorzy, a przede wszystkim sami zawodnicy, gdy zobaczyli, w jakich strojach wyjdą na scenę. "Nigdy nie byłem ubrany coś takiego" - przyznał Radiu Centrum trener Grzegorz Dzikowski, a z kolei prezes Mirosław Wodniczak nie krył wzruszenia gorącym przyjęciem, jakie drużynie i zarządowi zgotowali kibice.

"Pierwszy raz zdarzyło mi się wziąć udział w tak nietypowej prezentacji. Organizacja spotkania z kibicami właśnie w tak oryginalny sposób jest bardzo atrakcyjna dla publiczności, sponsorów oraz dla samych zawodników. Oni na próbach byli bardzo zaskoczeni, tym jak to wszystko zostało przygotowane. Sądzili, że będzie to wyglądało inaczej, a tu raptem spotkało ich takie zaskoczenie. Wszystko jednak wyglądało bardzo sympatycznie i miło" - powiedział Radiu Centrum trener ostrowskich żużlowców.

"To są chwile, dla których warto to wszystko robić. Łzy wzruszenia cisnęły się same do oczu. Podczas meczu są inne nerwy i emocje. Tutaj było wzruszenie i radość, że to co robimy daje komuś satysfkację" - przyznał Mirosław Wodniczak.

Zarząd ostrowskiego klubu przygotował niespodziankę dla kibiców, którą było ogłoszenie, że w drużynie zostaje Peter Karlsson. Kibice przyjęli tę wiadomość ogromną owacją. Szweda nie było w Ostrowie, bo akurat brał udział w zawodach narciarskich, ale przesłał serdeczne pozdrowienia dla ostrowskich fanów.