Sezon żużlowy się kończy za to rozpoczyna się równie gorący okres transferowy. W spekulacjach kibiców i dziennikarzy pojawia się wiele nazwisk, którymi potencjalnie zainteresowany jest Klub Motorowy Ostrów. Niektórych z kandydatów do startów w zespole Jana Grabowskiego oglądaliśmy w niedzielę na Stadionie Miejskim. Wielu już widzi w Ostrowie utalentowanego juniora Patryka Pawlaszczyka. A co sam żużlowiec myśli na ten tych spekulacji?

"Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo sam nie wiem, gdzie będę jeździł w przyszłym sezonie. Czy chciałbym jeździć w Ostrowie? Na pewno chcę jeździć w klubie wypłacalnym, profesjonalnym, który stworzy mi warunki do rozwoju. Następny rok jest moim ostatnim w kategorii juniora i nie chcę zmarnować tego sezonu"

Patryk Pawlaszczyk jest wychowankiem RKM-u Rybnik. W tym sezonie był dziewiętnastym żużlowcem pierwszej ligi ze średnią prawie 1,9 punktu na bieg. Jednocześnie Pawlaszczyk był drugim - po Adrianie Gomólskim - juniorem zaplecza ekstraligi. O tym, czy faktycznie rybniczanin wyląduje w Ostrowie przekonamy się za kilka lub kilkanaście tygodni. Transferowa karuzela w żużlu potrwa bowiem do końca stycznia.

kmiecikrc.fm