Była piękna przygoda z Pucharem Polski, ale teraz trzeba wrócić do ligowej, często niestety szarej rzeczywistości. Mowa o piłkarzach Piasta Kobylin, którzy w niedzielę rozegrają już ósmy mecz ligowy. Tym razem zespół Marka Nowickiego czeka wyjazdowy pojedynek z outsiderem rozgrywek ZKS-em Zagórów. Najwyższy czas więc na odrabianie strat do czołówki. Mówią prezes Piasta, Jan Lisiecki i czołowy napastnik, Tomasz Kempiński, którzy podkreślają, że pora zapomnieć o pucharach i walczyć o punkty w lidze.

"Teraz przyjdzie rzeczywistość i walka w lidze. Myślę, że cel, jaki wyznaczony był dwa miesiące temu, a więc awans do III ligi jesteśmy w stanie jeszcze zrealizować" - wierzy prezes klubu.

"Życzę każdemu piłkarzowi, by przeżył taką przygodę jak my w Pucharze Polski. Nikt nie spodziewał się, że zajdziemy tak wysoko. My również. Trochę ta gra w pucharach odbiła się na naszych występach w lidze. Mam nadzieję, że wrócimy do dobrego rytmu i w następnym ligowym meczu zagramy z takim samym zaangażowaniem, jak w pojedynku z Cracovią" - podkreśla Kempiński.

W sobotnich meczach 8.kolejki IV ligi zespoły z naszego regionu zagrają na wyjazdach. Płomyk Koźminiec powalczy we Wrześni, LKS Gołuchów w Pępowie, a LKS Czarnylas w Piaskach.
Natomiast w niedzielę o 16:00 lider tabeli, Stal Pleszew podejmie u siebie SKP Słupcę, a Biały Orzeł Koźmin zmierzy się z Obrą Kościan.

kmiecikrc.fm