Pewne zwycięstwo przed własnymi kibicami odnieśli kaliscy koszykarze. W niedzielę, w hali Arena MKS Drogbruk Kalisz pokonał AZS UMK Toruń 104:85. Kaliszanie dominowali od początku do końca spotkania, a już po pierwszej kwarcie prowadzili 33:20. Po drugiej odsłonie przewaga gospodarzy wynosiła już 24 punkty (64:40). W kolejnych dwóch kwartach kaliszanie popełniali więcej błędów w obronie, zdarzały się niecelne podania i rzuty, a goście skutecznie rzucali z dystansu. Ostatecznie MKS wygrał różnicą 19 oczek, a na dwie minuty przed końcem Tomasz Zyber przekroczył symboliczne sto punktów (101:84). Jak powiedział Radiu Centrum trener MKS-u Piotr Czaska miał do swoich podopiecznych trochę pretensji do gry w obronie.

"Nie ukrywam, że od tych zdobytych przez nas stu punktów, bardziej mi zależało, żeby przeciwnik nie rzucił więcej niż 60 punktów. To się nie udało, ale rozumiem swoich chłopaków, bo przy tak szybko wypracowanej wysokiej przewadze trudno utrzymać koncentrację cały czas na najwyższym poziomie. Gdy na chwilę odpuściliśmy, to rywal z Torunia miał dużą skuteczność w rzutach z dystansu i momentalnie nas karał. Generalnie jednak cieszę się z pewnego zwycięstwa".

Aktualny dorobek ligowy kaliskich koszykarzy to trzy zwycięstwa i dwie porażki. A już w środę 6 listopada MKS Drogbruk ponownie zagra przed swoją publicznością. Tym razem w hali Arena zmierzy się w pucharowym meczu ze Stalą Ostrów.

MKS Drogbruk Kalisz - AZS UMK Toruń 104:85 (33:20, 31:20, 17:24, 23:21).