Nie było niespodzianki w meczu kaliskich koszykarzy z liderem tabeli Polonią 2011 Warszawa. W spotkaniu 27 kolejki pierwszoligowych rozgrywek, AZS PWSZ OSRiR Kalisz przegrał w hali Winiary Arena z Polonistami ze stolicy 74:95.

Jednak początek pojedynku nie wskazywał, że mecz rozgrywał lider z trzynastą drużyną w tabeli. Po pierwszych 10 minutach AZS prowadził z Polonią 18:17. W kolejnych minutach AZS nie potrafił zatrzymać doskonale rzucających w Polonii Dardana Beńsha i Leszka Karwowskiego, i goście odskoczyli na 10 punktów, i na przerwę schodzili wygrywając 41:31. W trzeciej kwarcie gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Ostatecznie ta kwarta zakończyła się prowadzeniem koszykarzy
ze stolicy 62:56. W ostatniej części goście kontrolowali już przebieg tego spotkania, udowadniając, że nie przypadkowo są na czele I ligi. Popisując się efektownymi wsadami Poloniści wygrali cały mecz cały różnicą 21 punktów.

W kaliskiej ekipie najskuteczniejszym strzelcem okazał sie Robert Morkowski, zdobywca 19 punktów. W zwycięskim zespole najwięcej, 24 punkty wywalczył Dardan Beńsha, który aż 5 razy celnie rzucił za trzy punkty.

- Myślę, że z gry wcale nie byliśmy dużo gorszym zespołem. Cóż Polonia wykończyła nas rzutami osobistymi i trójkami. To drużyna która ma 12 równorzędnych graczy z zapasem sił. Dlatego momentalnie wykorzystywała nasze, nawet najdrobniejsze potknięcia - podsumował mecz trener AZS-u Marek Białoskórski.

AZS PWSZ OSRiR Kalisz - Polonia 2011 Warszawa 74:95 (18:17, 13:24, 25:21, 18:33).

figielrc.fm