To zwycięstwo ma wyjątkowy smak. Nie dość, że odniesione w osłabieniu, to na dodatek na trudnym terenie w Piotrkowie Trybunalskim. W piątkowy wieczór szczypiorniści Arged KPR Ostrovia pokonali Piotrkowianina 30:26.

Bez jednego z liderów, Łukasza Gieraka, który leczy uraz kolana, beniaminek z Ostrowa Wielkopolskiego pokazał w Piotrkowie Trybunalskim ogromny charakter. Do przerwy Arged KPR Ostrovii nie szło. Piotrkowianin prowadził z reguły różnicą 2-3 bramek i po 30 minutach wygrywał 15:12. Przełom nastąpił w drugiej połowie. Bramkę Ostrovii zamurował Mikołaj Krekora, a w buty Gieraka wszedł Kamil Adamski, który rozegrał świetne spotkanie i był jednym z bohaterów ostrowskiej drużyny. Beniaminek szybko odrobił straty z pierwszej połowy i wyszedł na 3-4 bramkowe prowadzenie. I na niewiele zdała się próba odwrócenia losów meczu przez zespół Bartosza Jureckiego. Ostrowianie osiągniętej przewagi nie oddali już do końca, triumfując 30:26. Najwięcej bramek dla zwycięzców rzucili Adamski 9, Klopsteg i Marciniak po 5. Po tej wygranej Arged KPR Ostrovia awansowała na ósme miejsce w tabeli PGNiG Superligi i jeśli inne mecze 13. kolejki ułożą się po myśli ostrowian, tak wysoką lokatę beniaminek utrzyma na półmetku rozgrywek. Biało-czerwone pasiaki w debiutanckiej rundzie odniosły pięć zwycięstw, raz wygrały po karnych i doznały siedmiu porażek.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Arged KPR Ostrovia Ostrów 26:30 (15:12)

Piotrkowianin: Ligarzewski, Chmurski - Wawrzyniak 1, Doniecki 1, Matyjasik 6, Szopa 3, Pstrąg, Swat 7, Filipowicz, Surosz 2, Pożarek, Mosiołek 1, Kowalski 3, Pacześny 2.
ARGED KPR Ostrovia: Krekora 1, Balcerek, Zimny - Adamski 9, Klopsteg 5, Wadowski 2, Marciniak 5, Misiejuk 1, Tomczak 2, Wojciechowski 1, Szych, Szpera 2, Przybylski 1, Gajek 1.

na fot. Radość ostrowian po zwycięstwie w Piotrkowie Trybunalskim / fot. facebook Arged KPR Ostrovia