Piekielnie trudne zadanie przed piłkarzami ręcznymi Arged Rebud KPR Ostrovii, którzy w piątej serii spotkań Orlen Superligi podejmą we własnej hali aktualnego wicemistrza kraju i zdobywcę Pucharu Polski, Orlen Wisłę Płock. "Nafciarze" do Ostrowa przyjadą prosto z Porto, gdzie w czwartkowy wieczór w ramach Ligi Mistrzów mierzyli się z mistrzem Portugalii i przegrali 23:24. Nawet zmęczenie podróżą nie powinno przeszkodzić faworytowi w odniesieniu pewnego zwycięstwa w Ostrowie, ale trener Maciej Nowakowski zapowiada, że jego zespół postara się postawić jak tylko potrafi potędze z Płocka.

"Powtarzam to, że przed pierwszym gwizdkiem jest zawsze 0:0. Będziemy walczyć. Terminarz się ułożył zupełnie inaczej niż w zeszłym sezonie. Wisła przyjedzie do nas po meczu w Lidze Mistrzów. Wiemy, że to jest wicemistrz Polski, zdobywca Pucharu Polski. Przyjadą do nas i mam nadzieję, że będzie pełna hala, świetna atmosfera, taka jak w poprzednim sezonie, a my będziemy chcieli trochę krwi napsuć faworytowi" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Nowakowski.

Początek sobotniego meczu w ostrowskiej Arenie o 18:00.