Trzech braci Pawlaków gra w drużynie juniorskiej KPR Ostrovia, która właśnie awansowała do 1/8 finału Mistrzostw Polski Juniorów. Najstarszy Marcel skończy w tym roku 19 lat, środkowy Dawid we wrześniu obchodzić będzie 18 urodziny, a najmłodszy Kacper ma niespełna 16 lat. Dumy z całej trójki nie kryje Włodzimierz Frąszczak, dziadek utalentowanych piłkarzy ręcznych, który opowiedział radiuCENTRUM o wielopokoleniowym szczypiorniaku w tej rodzinie.

"Mój ojciec, Kazimierz Frąszczak, później ja grałem w piłkę ręczną, następnie był ojciec tych młodych zawodników KPR Ostrovia, Kornel Pawlak. Można powiedzieć, że trzecie pokolenie gra w szczypiorniaka. Pewnie, że marzę o tym, by wnukowie nawiązali do sukcesów mojego taty i zagrali kiedyś w reprezentacji Polski. To jednak inne czasy i zmiany pokoleniowe. Mają bardzo trudną drogę z tego względu, że piłka ręczna obecnie jest sportem bardzo kontaktowym i fizycznym. Zawodnicy o niższym wzroście i mniejszej wadze to są naprawdę jednostki, które występują w reprezentacjach."

Trudno powiedzieć, czy młodzi szczypiorniści Ostrovii zrobią karierę. Jedno jest pewne - piłkę ręczną przejęli w genach i kontynuują rodzinne tradycje.

na fot.: Marcel Pawlak (w środku)

na fot.: Kacper i Dawid Pawlakowie.